Jedzie hipster tramwajem i wciąż patrzy to na mapę, to na rozkład. W pewnym momencie pyta pasażerkę (typową prażankę z cwaniackim błyskiem w oku):
- Do Wileńskiego to ile będzie przystanków?
- Dwa
Minął jeden przystanek, tramwaj ruszył, hipster porozumiewawczo patrzy na pasażerkę i mówi z uśmiechem:
- To teraz jeszcze jeden?
- Nie - mówi pani z Pragi - teraz trzy.
¬ródło:
http://www.facebook.com/warszawiak