Produkcja Jelcza L100I rozpoczęła się w 2000 r. Wóz ten został zaprojektowany wprawdzie jako autobus międzymiastowy, jednak zaadaptowano go także do obsługi komunikacji miejskiej w średnich i małych miastach, gdzie występuje pod nazwą Citus. Należy to pojazdów klasy midibus. Jest to kolejny (po L090M) model nawiązujący stylistyką do międzymiastowego autobusu Jelcz T120. Przypomina on z wyglądu ten wóz jeszcze bardziej niż poprzednik.
Jednostkę napędową Jelcza L100I stanowi umieszczony z tyłu silnik Iveco, choć dostępne były opcjonalnie także silniki firmy Andoria (ten model oznaczany był jako L100). Nie spotkały się one jednak z dużym zainteresowaniem ze strony odbiorców. Silnikowi Iveco towarzyszyła skrzynia biegów tej samej firmy, przy zastosowaniu zaś silnika Andoria montowano skrzynię biegów FTS. Jeszcze więcej możliwości zaoferowano w zakresie układu drzwi ? odbiorcy mogli wybierać pomiędzy układem jednoskrzydłowych drzwi z przodu i na środku pojazdu, również jednoskrzydłowych drzwi z przodu i z tyłu, jednoskrzydłowych z przodu oraz dwuskrzysłowych w środkowej części autobusu, jak również tą ostatnią opcją wzbogacaną o dodatkowe jednoskrzydłowe drzwi z tyłu. Drzwi dwuskrzydłowe były tradycyjnie otwierane do wewnątrz autobusu, zaś jednoskrzydłowe otwierały się na zewnątrz, a następnie przesuwały wzdłuż pojazdu. Trudno powiedzieć, która z wymienionych opcji sprawdziła się najlepiej ? zależy to od specyfiki warunków, w których autobus jest eksploatowany. Pamiętać trzeba bowiem, że kupowały go nie tylko miejskie przedsiębiorstwa komunikacyjnej, ale także przewoźnicy obsługujący krótsze połączenia międzymiastowe. Te pierwsze firmy najchętniej korzystały z najbogatszego wyposażenia w tym zakresie. W wersji miejskiej w Jelczu L100I mieściło się 70 pasażerów, w tym 27 na miejscach siedzących (w wersji międzymiastowej odpowiednio 60 i 39). Ciekawostką było montowanie w przestrzeni przeznaczonej do podróżowania na stojąco trzech dodatkowych miejsc siedzących przymocowanych do ściany bocznej. Siedzenia można było samodzielnie rozłożyć jeśli przestrzeń ta nie była całkowicie wypełniona przez innych pasażerów.
Nadwozie Jelcza L100I oparte było na szkielecie wykonanym z rur stalowych, który kryto poszyciem z blachy nierdzewnej. Ścianę przednią i tylną oraz dach produkowano zaś z tworzyw sztucznych. Pozwalało to uniknąć podatności autobusu na korozję przynajmniej w części elementów. Nie zmieniło to jednak faktu, że konstrukcja ta nie sprawdziła się w komunikacji miejskiej ? potwierdziła się obawa, że próba stworzenia autobusu przeznaczonego do użytkowania w mieście i równocześnie w przewozach międzymiastowych, jest niezwykle trudna w realizacji i raczej nie warto podejmować takie eksperymenty. Główną wadą miejskiego Jelcza L100I okazała się być bardzo wysoka podłoga, a także niezbyt wygodne warunki podróżowania choć nieco bardziej komfortowe niż w Jelczu L090M. Tym razem w bardziej przemyślany sposób wydzielono kabinę kierowcy, dzięki czemu nie zabrano aż tak dużej przestrzeni z części pasażerskiej jak w poprzednim modelu.
Jelcze L100I trafiły do przedsiębiorstw komunikacji miejskiej w mniejszych i średnich miastach ? głównie do Tarnowa, Nowego Sącza, Oświęcimia i Puław. Łącznie tylko ok. 30 tego typu pojazdów obsługiwało przewozy miejskie. Wobec braku zainteresowania zakupem Jelcza L100I, już w 2004 r. jego produkcja została zakończona. |