Węgry zasłynęły ze znanych na całym świecie autobusów marki Ikarus. Autobusy serii 280 (przegubowe) i 260 (krótkie) trafiały od końca lat 70tych do większości Polskich miast. Nieliczne wyjątki jak Nowy Sącz stanowiły zdecydowaną mniejszość. Zanim Ikarus stał się największą na świecie firmą produkującą autobusy sprzedawał swoje wyroby pod logiem Mavag. Pod koniec lat 40tych rozpoczęto produkcję typu Tr5. Na początku oznaczanego własnie jako Mavag a potem już pod nazwą Ikarus.
Autobus posiadał konstrukcję ramową, dwoje drzwi harmonijkowych sterowanych pneumatycznie (było to jedno z pierwszych takich rozwiązań) oraz wydzieloną całkowicie kabinę kierowcy. Charakterystyczna, oddzielona od kierowcy przestrzeń pasażerska posiadała 24 miejsca siedzące. Na tylnym zwisie podłoga była nieco obniżona i tam znajdowała się spora przestrzeń dla stojacych pasażerów. Autobusy były bardzo hałaśliwe. Konstrukcja była jednak bardzo wytrzymała - wozy wytrzymywały ponad 10 lat służby co było wielkim osiągnięciem w tamtym okresie.
Mavagi trafiały prawie do wszystkich miast w naszym kraju. Były w zasadzie pierwszym miejskim autobusem jaki otrzymywały przedsiębiorstwa. Dopiero rozpoczęcie produkcji krajowych Sanów i Jelczy na licencji Skody powstrzymało napływ Węgierskich autobusów.
Model Tr5 jest jedną z najbardziej zapomnianych konstrukcji. Mimo dużej liczby wyprodukowanych autobusów na całym świecie nie ma ani jednego zachowanego egzemplarza. Również niewielka liczba zdjęć utrudnia pełne odkrycie tego autobusu.
|