Kilka pytań odnośnie działań GSMK

Zaczęty przez Skowron, 15 Sierpień 2010, 21:13:38 21:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Skowron

Witajcie. Skowron z KMKM Białystok.
Z góry przepraszam jeśli wybrałem zły dział, ale jak to z nowymi użytkownikami, może byĆ problem z dopasowaniem ^^

Mianowicie mam kilka pytań odnośnie Waszego stowarzyszenia (przed którym chylę czoło za remont Jelcza!)
Chciałbym się dowiedzieĆ skąd Wasze stowarzyszenie czerpie środki na remont autobusów, czy są to sponsorzy, same składki, jakiś Urząd? ByĆ może większe zrzutki samych członków?

Z tego co wiem (a raczej przeczytałem na Waszej stronie), Jelcza remontowaliście na halach MPK. Czy było to odpłatnie, czy po jakiejś promocji i czy sami członkowie pomagali w remoncie? Interesuje mnie również cena całego przedsięwzięcia, o ile możecie podaĆ taką informację.

Serdecznie pozdrawiam!

J.R.

Witam

Fundusze pochodzą na tą chwilę tylko i wyłącznie ze składek - ale nie tylko tych obowiązkowych. Istnieją również składki nadzwyczajne na remont danego autobusu, ale dotyczą one tylko tych, którzy mogą przeznaczyĆ dodatkową kwotę.

Z naszym MPK mamy podpisaną umowę na bezpłatny postój wozów na terenie zajezdni a także na udostępnienie kanału do prac (w tej chwili to nieużywany podnośnik). Mamy również zgodę na korzystanie ze specjalistycznych narzędzi. W zamian odrestaurowane pojazdy stanowią "żelazną rezerwę taborową". Z czasem gdy będziemy mieli coś starszego to także mamy zamiar użyczaĆ nasz tabor na wynajmy MPK ale na to będzie oddzielne porozumienie, bo na chwilę obecną takiego wozu jeszcze nie mamy (ale niedługo może się coś w tej kwesti zmieni). Nie ma co liczyĆ na sponsorów w takiej sytuacji gdy nie ma się do pokazania zbyt wiele.

Co do fizycznych prac przy pojazdach to tylko i wyłącznie praca członków GSMK. Prace specjalistyczne czasem wykonują na tzw fuchę mechanicy z MPK - czy to niektóre sprawy mechaniczne czy spawalnicze (takie do których potrzebna jest fachowa wiedza i doświadczenie).

Rzeczywistych kosztów remontu nie mogę z przyczyn oczywistych podaĆ, ale w każdym razie są to niemałe sumy. Tylko podaĆ mogę pewne kwoty urzędowe jakie ponieśliśmy np. na Jelcza L090M:
rzeczoznawca ds pojazdów zabytkowych (bo jego opinia w przypadku tak młodego auta była niezbędna) - 700zł
przegląd autobusu zabytkowego - 650zł
rejestracja (dowód, zabytkowe tablice, opłaty skarbowe) - 200zł
Do tego dolicz sobie koszty profili, blach, farb, części, wierteł, tarcz do cięcia i wszystkich innych rupieci.

Co do Waszych wozów - nie rozumiem do dzisiaj z jakiego powodu jeszcze nie wpisaliście ich do rejestru zabytków. Przecież koszty "Podatku od środków transportowych", obowiązkowych przeglądów (co pół roku) i ubezpieczenia napewno przekroczyły koszty wpisu. A o jakiś 90% kompletności czy czegoś tam jeszcze nie słyszałem.

My popełniliśmy jeden błąd - #317 nie został przeglądnięty dokładnie pod względem stanu technicznego - nie było możliwości bo kanały w MZK Nowy Targ były ciemne i ciasne a wóz wizualnie nie był zły. Ponadto był to ostatni nasz sądecki Jelcz M11. Co tu dużo mówiĆ - trzeba było podjąĆ decyzję o Naprawie Głównej co na 100% spowodowało to, że wszystko inne odciąga się w czasie, bo przy tych funduszach to pół roku pracy to takie minimum.

Plany mamy dalej ambitne ale nie bierzemy na raz wozów bo szkoda by gniły i rozpadały się. Na wszystko przyjdzie kolej. W tym roku pozyskamy tylko jeden autobus, w przyszłym liczymy na dwa. Wyremontowany Jelcz M11 #317 mamy nadzieję pokazaĆ w maju 2011 w Warszawie na Nocy Muzeów i zlocie zabytkowych autobusów. Może Jelcza L090M #51 też tam weźmiemy.

adrianfyda

Cytat: "J.R."W tym roku pozyskamy tylko jeden autobus
#278, czy H9-35?


Skowron

Serdeczne dzięki za odpowiedź, zaspokoiliście mój głód wiedzy ;)

Co do naszych działań(wpis do rejestru), to jestem jedynie członkiem, więc nie do mnie z tym ;) Była rozmowa o tym, a więcej na naszym forum.

Gratuluje jeszcze raz remontu wozu, mam nadzieje, że spotkamy się na zlocie w Wawie.

Pozdrowienia z Białegostoku! (i okolic!)

borgo2

CześĆ to mój pierwszy post tutaj na forum :) Drodzy koledzy z Nowego Sącza mam do was takie jedno pytanie :D (sorki ze przerywam dodawanie relacji zdjęciowych ale jest mi to bardzo pilne ) Ile farby potrzeba na pomalowanie Jelcza?? Chodzi mi o Podkład, farbę kremową i czerwoną?? Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedz :)

J.R.

Cytat: "borgo2"CześĆ to mój pierwszy post tutaj na forum :) Drodzy koledzy z Nowego Sącza mam do was takie jedno pytanie :D (sorki ze przerywam dodawanie relacji zdjęciowych ale jest mi to bardzo pilne ) Ile farby potrzeba na pomalowanie Jelcza?? Chodzi mi o Podkład, farbę kremową i czerwoną?? Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedz :)

Właściwą ilośĆ.

10l kremowego, 4l czerwonego, 7,5l utwardzacza, 5l rozcieńczalnika, i około 8-9l różnych podkładów w zależności od powierzchni

Jeśli myślicie o malowaniu PR110 to szkoda kasy. To auto najpierw trzeba wyremontowaĆ a na razie to co zrobiliście remontem napewno nazwaĆ nie można. Ponadto blach zewnętrznych nie maluje się bez zmatownienia i tym bardziej nie maluje się farbą którą to pomalowaliście (neokor - bo reaguje on z lakierami).

borgo2

Yyyyyyyyyyyyyyyyy dobra w kazdym badz razie dzieki za odpowiedz. Po pierwsze nie pisalem ze PR bedziemy malowac bo nikt nie jest na tyle durny zeby malowac niewyremontowany autobus, Po drugie wiem ze bez "zmotownienia" (rozumiem przejezyczenie) sie nie maluje :) I po co takie teksty "Wlasciwa ilosc" ja sie tylko pytam nie wiem rzucam sie do ciebie od razu czy co??

J.R.

Cytat: "borgo2"Yyyyyyyyyyyyyyyyy dobra w kazdym badz razie dzieki za odpowiedz. Po pierwsze nie pisalem ze PR bedziemy malowac bo nikt nie jest na tyle durny zeby malowac niewyremontowany autobus, Po drugie wiem ze bez "zmotownienia" (rozumiem przejezyczenie) sie nie maluje :) I po co takie teksty "Wlasciwa ilosc" ja sie tylko pytam nie wiem rzucam sie do ciebie od razu czy co??

Kolego:

1. Nie pisało i nie pisze "zmotowienia" tylko "zmatowienia" a z tego powodu o tym napisałem, bo połowa boku PR110M KMKM Białystok tak została pomalowana, tak więc są na tyle durni ludzie.

2. Jest napisane "właściwa ilośĆ" bo tak samo durnie sformułowane zostało zapytanie - napisałeś "Jelcza" więc równie dobrze mógłbym podaĆ ilośĆ potrzebną do pomalowania ciężarówki.

3. W języku polskim używa się alfabetu w którym są także takie litery: ą, Ć, ę, ł, ń, ó, ś, ż, ź. Ogólnie służą one by tworzyĆ wyrazy. Bez nich słowa zmieniają znaczenie.

4. Jak już jesteśmy przy języku polskim na końcu zdania używa się "." a nie ",". Chyba, że to nie jest koniec zdania ale wtedy kolejny wyraz piszemy z małej litery.

5. Na forum jest taka opcja "nowy temat". Ten temat opisuje remont Jelcza M11 #317.

Pozdrawiam

KrakówMPK

CZY KTOŚ MI ODPOWIE jak wyglądają dalsze plany co do pozyskiwania autobusów mpk z dawnych lat służby. Mam pytania:
1. W jakich barwach będą wozy 278 i 357,
2. Czy poszukiwania Scanii krótkiej zostały całkowicie bezsensowne i jednak nie ma szans?
3. Słyszałem, że mpk kraków nie ocali tez żadnej scani czy krótkiej czy przegubowej. Czy są szanse jakby znalazł sie sponsor wykupienia spod palnika takij scani przegubowej czy krótkiej czy GSMK w Nowym Sączu przyjełoby taki wóz? I jakie mogą być koszty takiej operacji.

J.R.

#10
Po pierwsze #278 będzie biało-czerwony a czy #357 trafi wogóle do GSMK to nie wiem - nie przerabiamy tego co mamy obecnie i nie wiem czy będziemy w stanie podjąć wyzwanie.

Po drugie - tak jak w powyższym - nie ma funduszy i czasu na poszukiwanie Scanii.

Po trzecie MPK Kraków nie ocali ale ocalą krakowscy miłośnicy i nie ma sensu wchodzić im w paradę. My koncentrujemy się na tym co było w Sączu. Teoretycznie gdyby był sponsor musiałby też znaleźć się sponsor na remont tego wozu. Nam remont jednego autobusu zajmuje 2 lata a pożytku z krakowskiej scanii nie widzę tak więc i sensu ładowania w to naszej kasy.

SimplePortal 2.3.7 © 2008-2024, SimplePortal