To już jest koniec...

Zaczęty przez J.R., 25 Listopad 2013, 18:56:32 18:56

Poprzedni wątek - Następny wątek

J.R.

No i jak wiadomo #357 przeszedł metamorfozę. Nie ma już reklamy, wniesiono poprawki lakiernicze zarówno z zewnątrz pojazdu jak i w środku. W najbliższych dniach dostanie pożegnalne napisy i plakaty.

Jakieś dwa pierwsze tygodnie grudnia będzie krążył raczej na bisówkach. Potem pojawiać się będzie już tylko okazjonalnie no i będzie ostatnią PRką która zjedzie z sądeckich ulic. Mam nadzieję, że uda się by wyjechał jeszcze choć raz w styczniu 2014 :) Zobaczymy jakie będzie tempo kasacji pojazdów bo raczej na raz tyle PRek wyrżnąć się nie da.

Sezamix


wirnik


J.R.

Oczywiście :) Jest już nawet. Ale zdjęcia pokażemy może jutro jak wóz wyjedzie na trasę.

Brakuje jeszcze plakatów do środka ale to koło poniedziałku-wtorku się uzupełni.

x_cite

Cytat: J.R. w 30 Listopad 2013, 22:17:51 22:17
No i jak wiadomo #357 przeszedł metamorfozę. Nie ma już reklamy, wniesiono poprawki lakiernicze zarówno z zewnątrz pojazdu jak i w środku. W najbliższych dniach dostanie pożegnalne napisy i plakaty.

Jakieś dwa pierwsze tygodnie grudnia będzie krążył raczej na bisówkach. Potem pojawiać się będzie już tylko okazjonalnie no i będzie ostatnią PRką która zjedzie z sądeckich ulic. Mam nadzieję, że uda się by wyjechał jeszcze choć raz w styczniu 2014 :) Zobaczymy jakie będzie tempo kasacji pojazdów bo raczej na raz tyle PRek wyrżnąć się nie da.

Jak fizycznie wygląda ta kasacja? Trafiają na złom tak jak jedna PR-ka na Tarnowskiej stoi? Czy też MPK wycofuje je z użytku a autobusy stoją sobie spokojnie gdzieś z boku na bazie? Fajnie by było zachować wszystkie ostatnie egzemplarze...dla potomności :)

J.R.

#351 to ogólnie przypadek - bo reklamował ten auto złom i koleś się dogadał by do niego trafił ten wóz po kasacji. Auta są odstawione na hali i powoli wyjmowane są z nich części które przydadzą się przy naprawach np. Jelczy 120M bo techniczne wozy są bardzo zbliżone. A potem to co zostanie jest zaciągane na złom.

Wszystkich sie nie uda zachować, za dużo kasy by trzeba było pozatym wozy są w złym stanie technicznym. Ale nie mówię, że jakaś batalia nie trwa. A co się wydaży to zobaczymy, bądźmy dobrej myśli.

x_cite

Niech je postawią pod murem - nikomu nie będą przeszkadzać a cieszyć oko będą a jednocześnie z tego oka łezka  niejednemu popłynie...

J.R.

#37
A no już wszędzie trąbią o tym więc oficjalnie - walka o #357 trwa, jesteśmy dobrej myśli. Autobus prawdopodobnie jednak będzie jeździł jeszcze w styczniu 2014r.
Nie było wcześniej to planowane więc może by tak 2013 na 2014 poprawić :P Zobaczy się.

W każdym razie jak się uda to #357 za parę lat będzie wyglądać tak jak w 1989r. gdy opuścił fabrykę:


Autobus pochodził z końcowych parti Jelczy, posiadał na 100% brązowe siedzenia. Siedzenia w tym kolorze w zasadzie posiadała już większość wozów do końca produkcji. Na pewno były też w #360, #363, #366, #367, #369, #370 i #371 choć było tych aut więcej. Wydaje mi się, że ten autobus był na początku lat 90tych przypisany na stałe do linii 37. Posiadał standartowo jak na tamte czasy zamienione kasetony boczny z tylnym - z boku zamontowany niżej za siedzeniem będącym bokiem do kierunku jazdy. Tu trzeba będzie pomyśleć czy właśnie w #357 nie założyć tak kasetonów ale to temat na prace remontowe. Do NG w Jelczu woził reklamę LOK:


A jak wyglądał po tym wszyscy wiedzą: http://phototrans.pl/15,20224,441.html

wirnik

Czy stan #357 podzespołów m.in. kratownicy pozwala stwierdzić że remont będzie nieco mniej karkołomny niż w przypadku #317? 

P.S. Jak będziecie w takim tempie zdobywać kolejne rodzynki to obawiam się że trzeba będzie się szykować budowę zajezdni GSMK :D

J.R.

#39
#317 to był dojechany - bez 2 zdań. Tam w zasadzie nie było nic. Trudno ocenić dziś stan #278 czy #357 - dopóki auta nie rozgrzebiesz nie wiesz jak źle/dobrze z nim jest. #357 ma na pewno dobre podzespoły - i skrzynia biegów i silnik. Cudów nie ma (czyli pełnej mocy) ale ciężko o lepszy. #278 raczej musi dostać nowe serce a na pewno nową skrzynię biegów. Ogólnie w każdej PRce do zrobienia jest kratownica w okolicy osi - jak rozległa będzie to naprawa to się dopiero okaże. Poszycie i tak trzeba wymienić bo inaczej łączą się blachy, z dachem w obu wozach trzeba podziałać (w #357 niby jest świetlik ale zakończony nie tak jak trzeba, w #278 świetlika brak). Laminaty oba pojazdy mają do wymiany, siedzenia do remontu. Szału ni ma no ale jakaś tam baza do odbudowy jest.

A taboru w GSMK tak znowu nie przybywa. W 2013 nie zakupiono nic, w zasadzie do kolekcji brakuje już tylko Ogórka no ale ciężko o taką zdobycz.

bajbukaj

A z odstawionych ile jeszcze stoi na zajezdni? Wywieźli je już wszystkie? :/

J.R.

Stoją ale to jest szrot - coś tam rozbebeszone już to raz a np. #371 to chyba złamany, #283 jest w takim stanie, że masakra i badania mu się skończyły - czyli trupiarnia. Nie wiem czy jeszcze poza nimi coś zostało.

SimplePortal 2.3.7 © 2008-2024, SimplePortal