Remont #317 (zakończony)

Zaczęty przez Hannibal, 23 Październik 2009, 19:53:56 19:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

J.R.











No dawno tylu fot nie wrzucałem  :twisted:

Siedzenia gotowe na lakierowanie (to wczoraj), szyny siedzeń także (też wczoraj).
Dziś akcja spawania wykładziny i docinania listew krawędziowych. Jak widaĆ udało się skończyĆ podłogę. Zostało parę spawek i klapy silnikowe. W zasadzie to widaĆ jak niewiele już zostało (choĆ to i tak jeszcze kilkanaście dni pracy).

J.R.





Wykładzina dospawana w paru miejscach no i ryfel na krawędzi schodów zamontowany.

Hannibal

W zasadzie etap pod tytułem "wykładzina" można uznaĆ za zakończony. Wykładzina wyspawana do końca, schody wkońcu podrasowane ;)
Teraz oczekujemy na powrót siedzeń z malowania, obszycie skajem co dłuższą chwile zajmie. Trzeba będzie się skupiĆ na mniejszych, ale ważnych rzeczach. :)
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian

matejek

Wykładzina jest oryginalna z M11 , czy może z jakiegoś innego autobusu  :?:

Hannibal

Oryginał, dokładnie taka jaką miał #317 w 1986r w momencie opuszczenia fabryki w Jelczu.
Zresztą ten wzór wykładziny występował powszechnie w miejskich modelach Jelcza na pewno do 1991 roku a może i dłużej. :)
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian

matejek

Który zakład produkuje jeszcze takie wykładziny  :?:

Hannibal

Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian

J.R.







Siedzienia odebrane z malowania proszkowego - normalnie mucha nie siada. Poręcze płaskie także - i zostały już zamocowane. Szyny mocowania siedzeń także są już na swoich miejscach.

J.R.



Klapy na miejscu - dwa dni walki by to zamontowaĆ, wyregulowaĆ i wogóle  :)

simo_n

Przeglądając najnowsze zdjęcia, można dojśĆ do wniosku że to nie jest ten sam autobus co na pierwszej stronie. Kawał naprawdę rewelacyjnej roboty :) i wielkie brawa dla Was :)
Jak wyjeżdżał z fabryki, też był taki ładny?

J.R.

SanCity jak przyjeżdzały rok temu też były ładne i błyszczące :)
Myślę, że za 25 lat to tak nie będą wyglądały - wg mnie nie dożyją takiego wieku a tak jak rok temu to może będzie wyglądał jeden zachowany egzemplarz :P

Ogólnie Jelcze wcale nie były tragicznie wykonane - z pozoru były całkiem niezłe - przez pierwsze miesiące eksploatacji prezentowały się dobrze ale czas działał na nie bardzo nieprzychylnie. Tutaj było więcej powodów - niska jakośĆ użytych materiałów, kiepski serwis na zajezdniach i przeciążenia pojazdu bo potoki pasażerskie były dużo wyższe.

Nasz #317 ma prezentowaĆ się jak po przyjeździe z fabryki.

Dyrektor

Poręcze zostały zrekonstruowane i oczekują na malowanie. Na wozie przybyły lampy oraz kasetony do taśm. Już niedługo będą zdjęcia, a na nich mała niespodzianka. Nareszcie jest tak, jak powinno byĆ, czyli pięknie!  :D
Sometimes you can't make it on your own...

Sezamix


Hannibal

Będą jak będą  :P Zależy od dobrego humoru pracujących przy #317  :)
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian
Pan świata, świata pan
Ma katar, wpada w trans
Świata pan, patafian

Dyrektor

Dzisiaj się sporo działo. Elektryka się robi, wnętrze się składa, a i pneumatyka działa jak należy. Walka trwała do późna, dzięki czemu przybyły siedzenia. Drzwi oczekują i przy najbliższych pracach będą składane. Ogólnie, to powoli kończymy. Zdjęcia za chwilę wrzuci Hannibal.[/color]
Sometimes you can't make it on your own...

SimplePortal 2.3.7 © 2008-2024, SimplePortal