23 406 Wiadomości w 5 774 wątkach, - wysłana przez 105 użytkowników - Najnowszy użytkownik: michal_sekula_

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Pokaż wątki - J.R.

Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7
61
Podsumowanie wydarzeń komunikacyjnych Nowego Sącza w roku 2010.

Wydarzenia związane z transportem Nowego Sącza:

na plus:
- remont Długoszewskiego i Królowej Jadwigi

na minus:
- nadal tragiczny stan ulic Paderewskiego i Nadbrzeżnej
- nadal brak przejścia od koncepcji do czynów w sprawie budowy mostów na Dunajcu
- brak buspasów
- brak budowy nowych alternatywnych dróg

neutralne:
- remont dylatacji mostu na Dunajcu powodujący paraliż miasta

Wydarzenia związane z MPK:

na plus:
- powrót na Gminę Kamionka Wielka (reaktywacja linii 15, 26 i 37)
- powrót linii 27 do Piątkowej Łęgu
- częściowy remont Dworca MPK
- zakup 6 nowych wiat
- zakup Autosana Wetliny #28
- zakup używanych MANów NL223 #117 i #118
- pozyskanie funduszy z UE na poprawę komunikacji miejskiej
- rozstrzygnięcie przetargu na 10 nowych autobusów

na minus:
- wciąż słabe częstotliwości niektórych linii
- tabor częściowo skrajnie wyeksploatowany
- przydałyby się nowe linie i trasy

neutralne:
- zakup 3 autobusów (tylko/aż) choĆ potrzeby są dużo większe

Wydarzenia związane z GSMK:

na plus:
- wyremontowaliśmy i zarejestrowaliśmy Jelcza L090M #51
- pozyskano wiele detali do Autosana H9-35

na minus:
- zero imprez komunikacyjnych
- nie przybyło kolejnych autobusów
- wciąż nie udało się pozyskaĆ żadnego wraku starszego pojazdu

neutralne:
- wciąż trwa remont Jelcza M11 #317

__________________________________________________
Tyle odemnie.
Jak o czymś zapomniałem - proszę dopisywaĆ.

62
Komunikacja w Polsce / MZK Nowy Targ
« dnia: 15 Grudzień 2010, 20:26:33 20:26  »
Dziś MZK Nowy Targ podobno odebrał pierwsze Autosany 9LE SanCity. Nie wiem ile sztuk (chyba 3). Ciekaw jestem malowania (czy żółtki) no i najważniejszego - kiedy włączą je do ruchu. Jest to o tyle istotne pytanie, bo #317 potrzebuje troszkę detali i części do wymiany :)

Jeden M11 jest już odstawiony (nie wiem który). Oby teraz poleciał ten z właściwymi laminatami na ścianach :)

63
Działania GSMK / Kompletujemy części do Autosana H9-35 II serii
« dnia: 5 Grudzień 2010, 16:11:25 16:11  »
No ponieważ w zasadzie w tajemnicy nie da się sprawy utrzymaĆ no to zatem jakiś oficjalny temacik na naszym forum.

Tak - kończymy kompletowaĆ części do odbudowy Autosana H9-35 #94. W tej chwili mamy praktycznie wszystko. Dużo elementów zostało pozyskanych z tego oto wraku:





Za akcję pod kryptonimem "Hiena" wyrazy wdzięczności należą się Krzychowi (z Piotrkowa Trybunalskiego) i PeKaeSowi (z Łodzi). Oprócz tego wraku oczyszczony z detali został wrak Autosana H9-03 (albo H9-15 - nigdy nie mogę rozpoznaĆ który to który) z miejscowości Holendry koło Zduńskiej Woli. Foto pewnie wrzuci Krzychu na TWB.

Dodatkowo posiadamy części z unicestwionego niedawno wraku z Sandomierza.

Foto z forum syrena.nekla.pl:






Udało się je pozyskaĆ w ostatniej chwili - w trakcje cięcia pojazdu. Za to bardzo wdzięczni jesteśmy koledze Krzyśkowi z Tarnobrzegu.

W zasadzie po zakończeniu MIGa jesteśmy gotowi do podjęcia się odbudowy autobusu z 1977r. :) Chyba wszystko już jest - no może poza sławnym "rombem" który powinien znaleźĆ się między reflektorami.

64
Historia komunikacji w Nowym Sączu i regionie / Początki KM w Nowym Sączu
« dnia: 22 Listopad 2010, 20:59:25 20:59  »
Dziś na skrzynkę zarządu GSMK przyszedł bardzo ciekawy mail od Pana Prezesa Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Sączu.

W mailu czytamy:

Cytuj
Regularna linia autobusowa zainaugurowała jazdę ulicą Batorego w dniu 7 VI 1948 r. na trasie Dworzec PKP - Rynek, samochodem Ford V8 przerobionym na autobus.

Ponadto w "Encyklopedii Sądeckiej" znalazłem kilka informacji:

1.Pierwszym autobusem był wojskowy FORD V8 przerobiony w 1948 na budę do wożenia ludzi
2.Następnym był Panhard Levassort zwany "stodoła"
3.Później kupili Steyr zwany "kurnik" i te trzy pojazdy jeździły od 7 VI 1948 do 1951
4.W 1951 kupili dwa Mavagi
5.W 1952 kupili dwa Chausson-y
6.Potem przyszła kolej na Star 52 i tego było więcej


Tutaj trochę zaczyna faktów się łączyĆ ale trochę z tym co udało się ustaliĆ mieszaĆ. Wg wiedzy którą dysponowałem to Mavagi - sztuk dwa zakupione w 1951 roku były używane - pochodziły z Warszawy (jeden z nich miał namalowany herb Warszawy i numer taborowy ze stolicy - widaĆ na jednym zdjęciu). Chausson AH 48 - były albo wypożyczone z PKS Tarnów albo odkupione z PKS Tarnów - prawdopodobnie posłużyły do wymiany - i tu jest problem bo wg naszej wiedzy za Mavagi z Warszawy. Może Mavagów było więcej - dwa nowe plus para używanych? Wg danych miłośników komunikacji z Warszawy ich Mavagi wyprodukowano w 1950 a sprzedano w 1953. Może zatem były 2 fabrycznie nowe w 1951 oraz 2 używane (z 1950) wymienione za Chaussony w 1953?

Cytuj
Autobusy do początku lat 70. startowały z placu spod samego budynku dworca, później urządzono przystanki przy ulicy - przed blokiem "Pekin", by większośĆ przenieśĆ ostatecznie na nowy plac dworca autobusowego. Ciężarówki zastąpiono w początku lat 50. autobusami; autobusy pierwszej linii o wdzięcznym numerze "0", kursowały z Dworca PKP do Rynku do II połowy lat 70, kiedy zlikwidowano ten numer. Druga, uruchomiona linia autobusowa miała relację Dworzec PKP - Helena a w 1952 uruchomiono trzecią z dworca na ulicę Graniczną. Takie były początki miejskiej komunikacji po wojnie.

Przed wojną spod dworca PKP odjeżdżały autobusy "Komunikacji Samochodowej PKP" do Szczawnicy i Krynicy.


Jeszcze dalej Pan Prezes opisuje te początki komunikacji i krótki rys do lat 90tych.

W każdym bądź razie pasuje byśmy w końcu sklecili historię nowowsądeckiej komunikacji bo od 2-3 lat coś się pisze i nic z tego nie wyszło. Trzeba na 100% przeorganizowaĆ naszą szczątkową wiedzę o początkach na tą opisaną wyżej.

Trzeba w końcu posegregowaĆ ukłąd linii i jego rozwój. W każdym razie wielki szacunek za te fakty które dostaliśmy od Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Sączu.

Dziękujemy :!:

65
Dawno w tym dziale nic nie było opisywane tak więc pora na przypomnienie sobie pewnych zapomnianych u nas autobusów.

Trochę ogólnej historii Autosana:

W PRLu w latach 60-tych istniały tylko dwie fabryki produkujące autobusy - Jelcz i Autosan. Na skutek decyzji politycznych, mimo dobrego biura konstukcyjnego i ciekawych prototypów autobusów Jelcz wytwarzał tylko autobusy których licencje zostały zakupione z innych państw - charakterystyczne ogórki (Jelcz 043 i Jelcz 272 Mex) były na licencji i podwoziu czechosłowackiej Skody, w latach 70-tych Jelcze PR100 i PR110 były na licencji Berlieta a lata 80-te to Jelcze M11 produkowane na podwoziu Ikarusa. Dopiero początek lat 90-tych przyniósły Jelczowi pewną swobodę. Inaczej rzecz miała się w Sanoku, w Autosanie. Lata 60-te upływały pod znakiem rodziny autobusów San. Próby stworzenia rodziny autobusów samonośnych spełzły na niczym, w 1967r. wykonano krok w stecz budując na ramie Sana H100. Dopiero ten autobus trafił do odbiorców w dużych ilościach a ze względu na stosunkowo dobrą trwałośĆ przetrwał dośĆ długo. Paradoksalnie gdy w 1967r. rozpoczynała się produkcja Sana H100 trwały już prace nad jego następcą. Początkowo roboczo nazwane Sanokami, oficjalnie w 1970r. nazwane Autosanami pierwsze seryjne Autosany H9 w 1973r. trafiły do odbiorców. W latach 80-tych Autosan pracował nad kolejną nową rodziną autosanów - H10.
W 2002 Jelcz i Autosan znalazły się we wspólnym koncernie o nazwie Polskie Autobusy. Na siłę wymuszony podział Jelcz - autobusy miejskie i Autosan - autobusy dalekobieżne doprowadził obie firmy na skraj upadku. Jelcz tej próby nie przetrwał, Autosanowi się udało. Jednak cofnijmy się do głównego tematu a więc do lat 70-tych.

Rodzina autobusów H9 została zaprojektowana w Sanoku. Gdy Jelcz produkował pojazdy o dużej pojemności i dla dużych miast sanocka fabryka miała zadanie zapewnienia taboru mniejszej pojemności i zagwarantowania taboru mniejszym miastom. Pierwszy Autosan H9 w wersji miejskiej, oznaczony jako H9-33 zjechał z taśmy produkcyjnej w 1975 r. Równocześnie rozpoczęto produkcję modelu H9-35. Wersje te różniły się między sobą silnikiem - w pierwszej benzynowy (produkowany do roku 1980), a w drugiej wysokoprężny.
Autosan H9 zbudowany był na podłużnicowej ramie podwozia współpracującej z samonośnym nadwoziem. Wyposażono go w dwie pary dwuskrzydłowych drzwi w przedniej (przed przednią osią) i tylnej (za tylną osią) części pojazdu. PojemnośĆ Autosana H9-35 nie była zbyt duża. Autobus mógł przewieźĆ 70 pasażerów.
Główne założenia konstrukcyjne przez ponad dwadzieścia lat produkcji Autosana H9 nie zmieniały się. Stąd już na początku lat 90. był to model przestarzały, wciąż jednak znajdujący odbiorców głównie z uwagi na przystępną cenę. W 2000 r. zapadła decyzja o zakończeniu produkcji miejskiej Autosana H9-35. Łącznie powstało ok. 8,7 tys. egzemplarzy Autosana H9-33 i H9-35.
Autosany H9-35 w czasie produkcji poddawano różnym modernizacjom. Pierwsza seria posiadała nieco inny tył, dodatkowe wloty powietrza z przodu pojazdu, drzwi kierowcy oraz charakterystyczne okienka na bocznych krawędziach dachu. Druga seria zaprezentowana w 1977r. różniła się paroma technicznymi rozwiązaniami, nie miała drzwi kierowcy, miała tył który pozostał praktycznie niezmieniony do zakończenia produkcji ale posiadała nadal okienka na krawędziach dachu. Seria trzecia jaką zaprezentowano w 1980r. technicznie różniła się nieznacznie od serii drugiej ale wizualne różnice były większe – brak okienek w bocznej krawędzi dachu, inna podsufitka, inne oświetlenie wnętrza, przesunięcie napisu AUTOSAN na ścianie przedniej niżej – pomiędzy reflektory itp. Pod koniec produkcji (w 1995r.) zmieniono wywietrzniki dachowe oraz zrezygnowano z listew bocznych.

Autosan H9-35 z lat 1975 - 1977:


Autosan H9-35 z lat 1977 - 1979 (1980):


Autosan H9-35 z lat 1979 (1980) - 2000:


Potocznie Autosany H9-35 zwane są "psiukaczami". Dziś te autobusy pozostały w służbie tylko w małych miastach. Często są to egzemplarze po remontach i modernizacjach przeprowadzonych w ostatnich latach. Posiadają ściany przednie i tylne z plastiku, przebudowane drzwi i zmieniony wystrój wnętrza. Klasycznych Autosanów H9-35 pozostało bardzo niewiele a obecnie duże środki płynące z UE do mniejszych spowodowały ogłoszenie wielu przetargów na nowe autobusy. Oznacza to kasację większości tych autobusów.

W służbie Komunikacji Miejskiej Nowego Sącza

W latach 1975-1991 Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Nowym Sączu eksploatowało tego typu autobusy. W samym Nowym Sączu pojazdy te zostały wycofane już w 1986r. Pozostałe wozy znajdowały się w oddziałach w Limanowej i w Gorlicach.
Nowosądeckie Autosany H9-35 pochodziły głównie z pierwszej i drugiej serii produkcyjnej. Numery taborowe tych autobusów były przydzielane "za Sanami H100" (przypuszczalnie w połowie lat 70-tych Sany zostały przenumerowane gdyż ich numeracja przekraczała numery #111 a Autosany H9-35 dostawały już numery od #60 - tak więc prawdopodobnie wszystkie pozostałe w ekspolatacji Sany H100 przenumerowano na niższy zakres numerów).

Cztery archiwalne zdjęcia - trzy z zajezdni:

H9-35 #88


H9-35 #65


H9-35 nieznane sztuki


I jedno z miasta (z Rynku):

H9-35 #93


Osobiście pamiętam te autobusy tylko przez mgłę - kojarzę jakiegoś "psiukacza" skręcającego z Zygmuntowskiej w 1-go Maja i tyle. Nie znane są linie jakie obsługiwały - trudno powiedzieć czy były one w rotacji na równi z Jelczami 272 Mex a potem PR110 czy miały własne linie i obiegi.

_________________________________
Jeszcze dodaję zdjęcie #93 w przybliżeniu - lepszej jakości nie da się osiągnąĆ.

66
Działania GSMK / Ciekawostki i prezentacje naszych autobusów
« dnia: 25 Czerwiec 2010, 21:39:10 21:39  »
Taki temacik zakładam bo czasem sobie focimy naszego #51 i nie bardzo jest gdzie zdjęcie pokazaĆ - na oficjalne galerie zbyt słabe, na naszą do przyjęcia.

Na dobry początek:

Hannibala:

http://gsmk.org.pl/galeria/details.php?image_id=291

moje:

http://gsmk.org.pl/galeria/details.php?image_id=290


http://gsmk.org.pl/galeria/details.php?image_id=292

[ Dodano: Sob Lip 10, 2010 7:37 pm ]

Dziś dokonano istotnej naprawy w #51 - ocierająca osłona wiatraka chłodnicy została ustawiona we właściwej pozycji - wóz nie dośĆ, że stał się dużo cichszy to ma większego kopa. A już tyle teorii i wersji było i nie udawało się zlokalizowaĆ usterki...

67
Administracja / Prezentacja stowarzyszeń - ul. Jagiellońska
« dnia: 30 Maj 2010, 20:46:19 20:46  »
W Nowym Sączu na ulicy Jagiellońskiej jest wystawa stowarzyszeń. GSMK ma swoje tablice wywieszone koło restauracji Imperial.

Wygląda to tak:



Szczególne podziekowania należą się tutaj koledze Miśkowi za czuwanie nad całym projektem!

68
Historia komunikacji w Nowym Sączu i regionie / Otokar Vectio 250 LE
« dnia: 21 Kwiecień 2010, 21:38:00 21:38  »
Na testach kolejny wóz - Otokar Vectio 250 LE - mało znany, produkowany w Turcji na podzespołach MANa. Jutro na trasie - na razie nie wiem gdzie trafi. Testowany ma byĆ do wtorku.

69
Historia komunikacji w Nowym Sączu i regionie / Solaris Alpino 8.6
« dnia: 23 Marzec 2010, 15:51:30 15:51  »
W sobotę około południa przyjeżdża na testy Solaris :mrgreen:

Będzie testowany do około 1.04.2010r.
Jest to wersja w 100% niskopodłogowa (Alpino 8.6) - my byliśmy zainteresowani 8.9 LE - czyli z podniesioną podłogą z tyłu zamiast silnikiem w szafie.
http://www.solarisbus.pl/low_entry,96,Solaris_Alpino_89_LE,4,0.html

Jednak jak wspomniałem będzie to na 99% ten egzemplarz - Alpino 8.6 - ZMKS Jasło w tej chwili ma go u siebie  :twisted:
http://www.phototrans.eu/15,195891,146.html

Wóz w sobotę wyjedzie na linie po 15tej, w niedziele nie wiem co będzie robił (jeszcze się ustali), a w tygodniu głównie ma pojawiaĆ się na 35.

70
Historia komunikacji w Nowym Sączu i regionie / Autosan M09LE SanCity
« dnia: 17 Marzec 2010, 16:30:22 16:30  »
Prawdopodobnie w poniedziałek wpadnie do nas na kilka dni to:

http://www.autosan.com.pl/produkcja/miejskie/autosan_0808_m.htm

Z tego co się domyślam to będzie ten egzemplarz:

http://www.phototrans.eu/15,213910,108.html

Testy będą trwały parę dni. Autobus ma automatyczną skrzynię biegów - tyle wiem :P

Mimo wszystko - serdecznie witamy jakiś normalny pojazd  :mrgreen:

71
Historia komunikacji w Nowym Sączu i regionie / Wetlina :)
« dnia: 11 Styczeń 2010, 18:48:34 18:48  »
Dziś dotarła nareszcie nasza Wetlinka. Wrażenia dużo większe niż się spodziewaliśmy bo to nie jest pierdziołek i ciut tylko ze dwa pierdziołki w jednym :)
Zaskoczyły nas dwie rzeźnie :!: Nasz egzemplarz ma zupełnie inny układ siedzień, inny niż miały Wetliny dotychczas. No cóż tu więcej pisaĆ - parę zdjęĆ wnętrza i jedno z zewnątrz.
Jutro dostanie już numerki i herb miasta a od środy powinien pojawiaĆ się na liniach - i z racji pojemności chyba faktycznie zadomowi się na 17tce. Jeszcze odnośnie wielkości to idealny wóz na: 5, 13, 26, 27, 31, 35 (w soboty i niedziele), 36 i 44.











ps. ma fajne kasowniki i nareszcie wóz z automatem :)

72
Administracja / GSMK 2010
« dnia: 3 Styczeń 2010, 19:22:51 19:22  »
Tak jak rok temu pora określiĆ zadania na rok 2010 :)

Sytuacja jest już znacznie inna, znacznie lepsza więc można troszkę snuĆ ambitniejsze plany.

Imprezy komunikacyjne:
Minimum dwie ogólnootwarte:
- "Latem po latach" (okolice czerwca lub lipca)
- druga nie do końca sprecyzowana choĆ jakaś wizja jest (okolice września lub października)
- rezerwowo w zanadrzu jest impreza PKSem ale to zobaczymy jak sytuacja się rozwinie
- oraz jedna lub dwie imprezy VIP - dla osób zaproszonych (wizyta #317 w Nowym Targu oraz może "Noc kombajna")

Tabor:
Odkupienie/przekazanie autobusów:
- Jelcz PR110U #278
- może druga PRka jeśli będzie na tyle taboru, że zostaną wszystkie wycofywane
- Autosan H9-35
- może coś jeszcze
Rok 2010 trzeba zamknąĆ minimum czterema pojazdami (liczę dwa istniejące plus dwa nowe).

Remonty:
- dokończenie remontu Jelcza L090M #51
- remont Jelcza M11 #317

Wraki:
Standardowo - może się coś trafi.

Operacje specjalne:
- operacja "recykling"
- przygotowania do imprez z rozpoznaniem tras

Promocja:
Nadal trzeba promowaĆ GSMK, zwłaszcza że mając sprawny tabor stanie się to dużo łatwiejsze.

Inne cele:
Przy udziale MPK i jeszcze 2 instytucji uruchomiĆ sezonową linię 0 obsługiwaną zabytkowym taborem w relacji Dworzec MPK <-> Miasteczko Galicyjskie

Zatem to są podstawowe cele GSMK na rok 2010. Jak ktoś ma jakieś sugestie, pomysły i koncepcje niech wali prosto z mostu :)

73
Podsumowanie wydarzeń komunikacyjnych Nowego Sącza w roku 2009.

Wydarzenia związane z transportem Nowego Sącza:

na plus:
- remont ulic centrum miasta
- remont ulicy Lwowskiej
- zmiany organizacji ruchu w centrum miasta

na minus:
- tragiczny stan ulic: Paderewskiego i Królowej Jadwigi
- porąbane ustawienia sygnalizacji na Alejach Batorego oraz na skrzyżowaniu Grodzka/Nawojowska
- most na Dunajcu rozpada się (tutaj nic się nie zmiania)
- brak planów obwodnic, koncepcji uzupełniania sieci dróg (tu też zero postępów)
- bardzo słaba informacja (w zasadzie jej brak) o zmianach w objazdach w centrum miasta

Wydarzenia związane z MPK:

na plus:
- nowy rozkład jazdy 11
- reaktywacja linii 18
- uporządkowanie linii 28 i jej powrót na osiedle Sucharskiego
- wyjście z NG Jelczy 120M #383, #384, #388 oraz Autosana H6 #27
- rozpoczęcie restrukturyzacji przedsiębiorstwa
- udowodniono, że da się zmieściĆ autobusem praktycznie wszędzie (objazdy podczas remontów ulic)
- wprowadzono w dużych ilościach tablice diodowe
- linia 0 obsługująca we Wszystkich Świętych sądeckie cmentarze jeździła nareszcie też 31.10.2009r.

na minus:
- ograniczenia w kursowaniu niektórych linii
- słabe częstotliwości linii zwłaszcza w soboty i święta
- stworzenie linii - potworka 26
- kasacja #52 i #53
- tragiczny stan niektórych autobusów
- wciąż bardzo słaba oferta biletów czasowych
- nieczytelne rozkłady jazdy i oznaczenia niektórych kursów

Wydarzenia związane z GSMK:

na plus:
- zorganizowaliśmy dwie imprezy komunikacyjne
- uratowaliśmy ex sądeckiego Jelcza M11 #317 z Nowego Targu
- uratowaliśmy przed kasacją Jelcza L090M #51
- pozyskano wiele detali do Jelcza PR110
- strona GSMK wygląda w miarę OK

na minus:
- wciąż nie udało się odnaleźĆ wraku autobusu rokującego nadzieję na uratowanie
- nie udało się wyremontowaĆ #51 w tym roku
- nie udało się uratowaĆ Ikarusa Zemuna IK160P
__________________________________________________
Tyle odemnie.
Proszę o uzupełnienie i skorygowanie :)

74
Działania GSMK / Powoli kompletujemy detale do Jelcza PR110U/M
« dnia: 20 Grudzień 2009, 21:26:05 21:26  »
W 1973 r. Polska zakupiła licencję od francuskiego producenta autobusu - firmy Berliet. Najnowszy produkt rok wcześniej został zaprezentowany potencjalnym odbiorcom. Berliet PR100 stanowił zwiastun nowej epoki w ofercie autobusów miejskich - nowoczesna linia nadwozia, nowatorskie rozwiązania techniczne z umieszczeniem silnika z tyłu pojazdu, obniżenie podłogi w środkowej części autobusu. Produkcję licencyjną uruchomiono w największych wówczas zakładach produkujących autobusy i samochody ciężarowe - Jelczańskich Zakładach Samochodowych. Jelcz-Berliet PR100 miał byĆ flagowym pojazdem, symbolem nowoczesności epoki gierka. Dostawy nowych pojazdów kierowano do największych miast w kraju - najwięcej co oczywiste dostała stolica.
Już trzy lata później konstruktorzy postarali się o zaprojektowanie udoskonaleń francuskiego pojazdu, starając się wyeliminowaĆ najbardziej newralgiczne punkty, które sprawiały najwięcej problemów przy eksploatacji Berlieta. W 1975 r. zaprezentowano prototyp nowego Jelcza oznaczonego symbolem PR110U, zaś w 1976 r. wprowadzono go do seryjnej produkcji. Jak się okazało, był to początek historii autobusu, który na wiele lat zdominował komunikację miejską w Polsce, przez blisko dwie dekady zapełniając zajezdnie przedsiębiorstw komunikacyjnych głównie w średnich i mniejszych miastach.
Nowy Jelcz PR110U (U=urbano) został wydłużony w stosunku do protoplasty Berlieta PR100 o 75 cm, wyposażono go także w inny silnik polskiej produkcji - SW680/56/3680 (wytwarzany w Mielcu na licencji angielskiej firmy Leyland). Do tego dostosowano skrzynię biegów FPS oraz S4-95, które także produkowano w Polsce. Wydłużenie autobusu pozwoliło również na wyposażenie go w dodatkowe trzecie drzwi, o co zabiegali użytkownicy pojazdu - dwudrzwiowy Berliet PR100 nie sprawdzał się przy zwiększonym ruchu pasażerskim bowiem wymiana pasażerów na przystankach trwała zbyt długo. Nieco zmodernizowano także przednią ścianę autobusu, wymieniając prostokątne reflektory na podwójne okrągłe pochodzące od Polskiego Fiata 125p.
W 1983 r. dokonano pierwszej i - jak się później okazało - ostatniej poważniejszej modernizacji Jelcza PR110. Nowa seria wozów oznaczona została jako model PR110M. Wiązało to się z wygaśnięciem licencji Berlieta. Jelcz PR110M (M=miejski) stał się pojazdem produkowanym w całości w Polsce. Zmiany objęły głównie kratownicę która w wersji U była słabsza oraz wnętrze pojazdu.
Lata 80. niestety przyniosły spore trudności w produkcji i eksploatacji nowego modelu Jelcza. Brakowało podzespołów, części zamiennych i odpowiednich stacji obsługi, stąd też jakośĆ wytwarzanych wozów musiała byĆ gorsza. Tak samo zakłady komunikacyjne nie były w stanie odpowiednio zadbaĆ o już użytkowane pojazdy, co wpłynęło na zmniejszenie ich żywotności. Najczęściej uszkodzeniu ulegała wydłużona kratownica, która nie radziła sobie z utrzymaniem ciężaru zamontowanego z tyłu silnika, a także układ pneumatyczny i paliwowy. Inna sprawa, że w tych czasach ruch pasażerski w komunikacji miejskiej był ogromny, toteż wozy te były narażone na bardzo duże obciążenia. Także jakośĆ dróg dobra nie była.
W międzyczasie próbowano zaradziĆ trudnościom w produkcji Jelcza PR110, projektując w kooperacji z węgierskim Ikarusem Jelcza M11, który pojawił się na ulicach w 1985 r. Ale to już odrębna historia.
Standardowe Jelcze PR110M produkowane były do 1991 r. kiedy to otworzyły się granice i polskie przedsiębiorstwa komunikacyjne chętnie zaczęły sprowadzaĆ wycofywane w innych krajach bardziej nowoczesne pojazdy. Grono zainteresowanych zakupem Jelcza PR110 znacznie się zmniejszyło, wobec czego fabryka w Jelczu zmuszona została do zaprojektowania nowego modelu autobusu. Okazał się nim byĆ Jelcz 120M, którego pierwsza seria wciąż jeszcze z zewnątrz bardzo przypominała legendarną "PR-kę".
Na pewno z dzisiejszego punktu widzenia trudno jest oceniaĆ ten autobus. Dziś bardzo ciężko jest spotkaĆ na ulicach polskich miast oryginalne egzemplarze "PR-ki" bowiem wiele zakładów dokonało w czasie remontów znacznych modernizacji tych pojazdów (nowe ściany przednie, tylnie, zmiana wystoju wnętrza). Zresztą ilośĆ wozów spada gwałtownie z roku na rok.
Faktem jest jednak, że wozy te przetrwały bardzo wiele i poradziły sobie z obsługą ogromnych obciążeń pasażerskich a wiele egzemplarzy w służbie wytrzymywało 20 i więcej lat. Dlatego też niewątpliwie Jelcza PR110 uznaĆ można za legendarny symbol komunikacji miejskiej w Polsce.
W Nowym Sączu Jelcze PR110 stanowiły przez długie lata podporę taboru. Pierwszy egzemplarz pojawił się w 1979r. i otrzymał numer taborowy #201. Później każdego roku nowosądecki zakład komunikacyjny otrzymywał pewną partię nowych autobusów, nadając im z niewielkimi przerwami kolejne numery taborowe aż do #371. Wóz oznaczony najwyższym numerem pochodził z końca produkcji i został zarejestrowany w roku 1991.
Autobusy pojawiały się w różnych schematach malowania. Początkowo głównie w kolorze kremowo-czerwonym, później zaś także w biało-czerwonym. Trafiały się także pojedyncze egzemplarze kremowo-brązowe, a nawet jeden kremowo-pomarańczowy. Od 1998 r. po remoncie autobusy zaczęto malowaĆ na kolor żółty, a więc w nowe oficjalne barwy sądeckiego MPK. Od początku lat 90. stopniowo wozy oklejano różnymi reklamami, co stanowiło dodatkowe źródło dochodów firmy i duże urozmaicenie wśród tych wozów. Pierwsze reklamy były malowane - także z przodami więc już wtedy częśĆ PRek utraciła swe barwy.
Zdecydowana większośĆ Jelczy PR110 zakończyła już swoją służbę w Nowym Sączu. Wciąż jednak 20 wozów kursuje po sądeckich ulicach, niestrudzenie wożąc pasażerów. Wśród nich rekordziści (#278, #283 - seria "U") czynią to nieprzerwanie ponad 25 lat.
W międzyczasie wszystkie Jelcze przeszły remonty (najstarsze nawet kilka), podczas których niemal wszystkie pozbawiono daszka nad świetlikiem, zamontowano nowe kabiny, zmieniono układ poręczy jak i szereg innych detali. Niektóre wyposażono w pikselowe i diodowe wyświetlacze oraz ściany tylne z nowszych Jelczy 120M.
Mamy nadzieję, że do celów muzealnych zostanie zachowany conajmniej jeden autobus. Aby przywróciĆ mu wygląd z początków eksploatacji GSMK od dawna gromadzi niezbędne części.
Poniżej zdjecia:
oryginalny świetlik ucięty z kasowanego w 2008r #370


oryginalne rączki jakich około 30 znajdowało się na poręczach:

Oprócz tego posiadamy inne detale - jak oryginalną kabinę Jelcza PR110.
Wiele części jak odlewane boczne napisy PR110, Jelcz czy inne będą kopiami. Także rączki gdyż posiadamy tylko 3 sztuki (podarowane nam z KMKM Warszawa).
Wiele detali trzeba będzie odtworzyĆ od podstaw - ale znane są wymiary i ich dokładny wygląd. CzęśĆ brakujących elementów wciąż znajduje się w różnych sądeckich wozach.
Tak więc mimo, że fizycznie Jelcz PR110U nr taborowy #278 wciąż służy w MPK działamy by remont i odrestaurowanie pojazdu było szybkie i dokładne. Wciąż brakuje kilku detali ale mamy nadzieję, że gdy #278 zostanie naszą własnością będzie już komplet części :)

Chcemy by za parę lat Jelcz-Berliet PR110U #278 wyglądał tak:

Oryginalne kasetony, czarny skaj (jaki występował w paru sądeckich PRkach), małe trójkątne szybki (wersja "oszczędnościowa"), logo "Licencja Berliet", stylizowany napis Jelcz z tyłu, przetłoczenie na tablicę rejestracyjną z tyłu, prawidłowy kolor obiĆ wewnętrznych, oryginalna podłoga i dużo innych trudnych do wymienienia detali. Także ważny sądecki akcent - stary herb miasta jaki obowiązywał do roku 1987.

[ Dodano: Sob Mar 19, 2011 7:12 pm ]
Z #296 udało się wymontowaĆ 75% sufitu - oryginalne elementy w bardzo dobrym stanie. Dodatkowo parę poręczy niklowanych też pozyskano z tego wozu.

75
Tabor GSMK / Remont #51 (zakończony)
« dnia: 25 Listopad 2009, 20:20:40 20:20  »
4.12.2009 (piątek) rozpoczynamy remont Jelcza L090M #51. Plan przewiduje:
- oczyszczenie z resztek reklamy
- wymycie pojazdu
- wyczyszczenie śladów rdzy
- zamalowanie farbą antykorozyjną
- prace konserwacyjne od spodu
- remont zderzaka przedniego
- remont drzwi
- malowanie miejscowe pojazdu
- wymianę wywietrznika przedniego
- wymianę siedzenia (sztuk jeden)
- domycie wnętrza i pranie okładzin
- przegląd techniczny
- rejestracje pojazdu
Przewidziany czas realizacji: 2-3 miesiące

Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7