28.09.2009r. - GSMK stało się właścicielem ostatniego ex sądeckiego Miga (zwanego też EMem) czyli Jelcza M11.O modelu:W połowie lat 80. przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej opierajy swój tabor praktycznie wyłącznie na Jelczach PR110M oraz różnych modelach węgierskiego Ikarusa. Produkcja tego pierwszego napotykała liczne trudności, wobec czego fabryka w Jelczu nie była w stanie pokryĆ krajowego zapotrzebowania na autobusy miejskie. Nawiązano więc współpracę właśnie z Ikarusem, która zaowocowała powstaniem Jelcza M11. Pierwszy taki pojazd zaprezentowano w 1984 r., zaś seryjna produkcja rozpoczęła się rok później.
Autobus ten oparty był na podwoziach dostarczanych z Węgier, wyposażonych w silnik i układ jezdny. Podwozia te już w Polsce zabudowywano nadwoziem złożonym z elementów Jelcza PR110M. Stąd też autobus z zewnątrz na pierwszy rzut oka niewiele różnił się od tego modelu choĆ był nieco krótszy i przez to pozbawiony charakterystycznych dla "PR-ki" owalnych okien obok tylnych drzwi.
Największe zmiany zaszły w kwestiach technicznych. Autobus otrzymał bowiem montowane i sprawdzone już wcześniej w Ikarusach silnik RABA-MAN D2156HM6U i skrzynię biegów CSEPEL. Silnik montowano pomiędzy osiami co sprawiło, że autobus na całej długości miał podłogę umieszczoną na tej samej, niestety sporej wysokości. Nie było również podestów na których w Jelczu PR110M montowano siedzenia - w modelu M11 wszystkie mocowano bezpośrednio do podłogi. Inny był także ich układ - w tylnej części pojazdu zupełnie zrezygnowano z miejsc siedzących, rezerwując obudowaną poręczami przestrzeń na miejsca stojące. Przestrzeni takiej nie było natomiast na wprost środkowych drzwi. Po lewej stronie montowano rząd pojedynczych siedzeń niespotykanych w Jelczu PR110M. Kabina kierowcy miała nowy wygląd który później został zastosowany również w Jelczach PR110. Przez cały okres produkcji nie wprowadzono bardziej istotnych zmian.
Warto wspomnieĆ, że w latach 1987-1989 wytwarzano na bazie Jelcza M11 autobus przeznaczony dla przedsiębiorstw PKS. Wersję tą oznaczono jako L11. Charakteryzowała się przede wszystkim zmienionym układem wnętrza, dostosowanym do przewozów lokalnych oraz skrzynią biegów o wydłużonych przełożeniach. Od 1988 r. oferowano go w opcji pozbawionej środkowych drzwi jako L11/2.
Jelcz M11 okazał się byĆ pojazdem dośĆ awaryjnym. Kombinowana konstrukcja nie była zbyt wytrzymała, wobec czego już w 1991 r. niektóre egzemplarze wycofano z ruchu, zaś inne własnym sumptem poddano modernizacji. Rok wcześniej seryjna produkcja modelu została zakończona zaś licznik zakupionych przez przedsiębiorstwa komunikacyjne Jelczy M11 zatrzymał się na liczbie zbliżonej do 2600 sztuk. Wozy te nie znikły jeszcze całkowicie z ulic polskich miast, choĆ coraz częściej napływają z różnych ośrodków wiadomości i uroczystym zakończeniu eksploatacji tego modelu w ruchu liniowym. Już wkrótce zatem może on zasiliĆ poczet pojazdów spotykanych jedynie w garażach kolekcjonerów.
W służbie Komunikacji Miejskiej Nowego SączaDo samego Nowego Sącza trafiło łącznie zaledwie pięĆ Jelczy M11. Pierwsze trzy sztuki na początku 1986 r. (oznaczone numerami taborowymi #317-#319), kolejne pod koniec roku (numery taborowe #328 i #329). Kolejne wozy WPK kierowało do swoich oddziałów - Limanowej i Nowego Targu oznaczając numerami #4xx. Jelcze M11 zostały nazwane "MIGami" przez charakterystyczny dźwięk silnika. W Nowym Sączu zwane też były "EMami". Autobusy te nie odegrały większej roli w komunikacji miejskiej Nowego Sącza - zupełnie inne podzespoły i niewielka ich liczba a także niżej zawieszone elementy stwarzające problem w terenie górskim sprawiły, że w momencie podziału WPK w 1991 roku autobusy te zostały przekazane do Nowego Targu i Limanowej.
W Nowym Sączu pozostał tylko #319 służący jako Pogotowie Liniowe. Został zezłomowany w 1996 roku.
#318, #328 i #329 służyły w Nowym Targu. Po pewnym czasie zostały złomowane.
Nowowtarckie wozy o numerach #4xx przeszły modernizacje (nowe przody, nowe tyły, plastikowe siedzenia itp.) i dalece odbiegają od oryginałów - ich służba obecnie dobiega końca. Ostatnim niezmodernizowanym autobusem był dawny sądecki #317. Autobus ten w roku 2009 został wycofany z eksploatacji i przekazany przez MZK Nowy Targ oraz Urząd Miasta Nowego Targu GSMK.
Autobus posiada wszystkie oryginalne części. Przeszedł naprawę główną w 1995 w Kapenie. Do pojazdu zamontowano regenerowane podzespoły dzięki czemu nie posiada zastępczych elementów.
Podziękowania dla Burmistrza Nowego Targu jak i całego Urzędu Miasta oraz dla dyrektora MZK Nowy Targ i załogi.
Tak wyglądał w chwili przejęcia:

Jako zabytek:Autobus mimo, że pełen był oryginalnych elementów był w złym stanie technicznym. Konieczna była całkowita jego odbudowa którą przeprowadziliśmy sami. WielkośĆ remontu, jego czasochłonnośĆ i kosztownośĆ wymusiło długi okres prac - około półtora roku.
Remont kapitalny pojazdu (Naprawa Główna) 2010/2012:
http://www.gsmk.org.pl/podstrony/jelcz_m11_317_remont.phpOgólne informacje o autobusie:
http://www.gsmk.org.pl/podstrony/jelcz_m11_317.phpPost był edytowany.