Wiadomości

Czcionka jest zbliżona do tej jaka ma byĆ - nie zachowały się niestety żadne oryginalne filmy albo szablony i trzeba było wzorowaĆ się na skąpych materiałach jak i na pamięci.

Jedno z wzorcowych zdjęĆ:
http://gsmk.org.pl/galeria/details.php?image_id=117

Na początku lat 90tych przerobiono filmy na wzór znany większości z was - czyli jeden docelowy kierunek z przodu, grube litery i cyfry a z boku najpierw sam numer a później dwa kasetony z numerem i kierunkiem. Te ostatnie filmy miały już dużo wad - raz, że były dłuższe, dwa że z biegiem czasu strasznie się pobrudziły, trzy że ściaśniono miejsce na kasetonie (po to by cyfry i końcówki było zapisane zaraz pod sobą - by wepchnąĆ jak najwięcej ich).

Pierwsze wozy miały coś na kształt filmu w naszej M11. Kolor niebieski liter i cyfr także jest celowy - w latach 80tych wiele końcówek często zmieniano i na filmie zamalowywano białą emulsją (farbą do malowania ścian), po tym malowano jakimś tam rodzajem czarnego - reakcja chemiczna powodowała odbarwienie czcionek na kolor niebieski

Porządkowanie forum - zmniejszono liczbę działów, usunięte te w których nie było ruchu lub połączono z innymi.

Nowy dział w Hydepaku ogólnie o mieście - założenie jest bardziej o historii miasta - stare zdjęcia, zmiany przebiegu ulic, ważnych budynków. Zobaczymy czy się rozwinie czy stanie się śmietnikiem - w razie czego dział zniknie

Oraz ostatnia nowośĆ to nowa odsłona strony Jelcza M11 - prawdopodobnie taki kształt przybiorą wszystkie pozostałe strony naszych autobusów.
http://www.gsmk.org.pl/podstrony/jelcz_m11_317.php

http://demotywatory.pl/3858652/Zachowuj-sie-tak humor nie humor ale tak powinno się robiĆ

Dzień szósty:

Wciąż trwa demontarz oraz szlifowanie - tak by można było zabezpieczyĆ górę konstrukcji farbą antykorozyjną

Walka trwa - prace posuwają się na razie w zaskakująco dobrą prędkością. W sumie to dopiero 4 dzień prac

W skrócie:
- nie ma dachu
- trwa usuwanie blach krawędzi pomiędzy dachem a ścianą (tam gdzie szybki mają byĆ)
- poległo poszycie na jednym boku
- przybył profil dachu - dla wzmocnienia
- wyszlifowane zostały profile krawędzi dachu

No i nie wiem jak tego dokonaliśmy, że aż tyle udało się w 5h rozmontowaĆ no ale:
- okna wszystkie wyjęte i nie zostały uszkodzone
- górne aluminiowe listwy zdjęte
- elementy oświetlenia na dachu zdjęte
- wiązki elektryczne biegnące na dachu zdjęte bez strat
- wywietrzniki zdjęte
- wycięte mocowanie wywietrznika (bo ma byĆ w innym miejscu)
- kawałek poszycia zerwany po długim boju (przyspawany do poprzeczek był)
Stan pojazdu zbliżony do stanu M11 #317 ale konstrukcja ramowa oraz to, że pojazd jest mniejszy powinny ułatwiĆ pracę.

Założenie jest takie, że zaczynamy od dachu - najpierw remont tej części pojazdu a potem coraz niżej. Jest to spowodowane koniecznością wielu prac u góry i aby było łatwiej nie chcemy zdejmowaĆ na razie podłogi.

Nie ma szans - 35km w jedną stronę. To około 45 minut jazdy, 30 minut na fotostop i znowu 45 minut na powrót czyli 2h jak nic. Odpada całkowicie.