
JELCZ M11 #317
23.10.2009
7.11.2009
14.11.2009
25.11.2009
17.06.2010
23.06.2010
25.06.2010
16.07.2010
22.07.2010
23.07.2010
30.07.2010
06.08.2010
20.08.2010
06.09.2010
Środkowe wejście ma konstrukcję schodów. W tylnym nadkolu przybyły wszystkie brakujące elementy (poprzeczki na przedłużeniu mocowania dyferencjału, wysięgnik na amortyzator, wszystkie elementy służące do montażu obu poduszek). W silniku zostały zamontowane nowe wtryski paliwa.
25.09.2010
08.10.2010
09.10.2010
14.10.2010
23.10.2010
Od trzech dni trwa intensywna odbudowa drugiego tylnego nadkola. Zdjęcia z 21.10.2010r. to dwie pierwsze pozycje. Reszta zdjęć z dziś. Zrobiliśmy więcej niż zaplanowane było – jedynie nie udało się pomalować konstrukcji pierwszą warstwą podkładu. Zostały do dorobienia jeszcze podstawy pod poduszki, blachy przy nadkolu i można przenosić się na przód pojazdu.
06.11.2010
Od trzech dni prowadzimy prace wykończeniowe kratownicy z tyłu autobusu. Dorobiono brakujące elementy, wspawano, wyczyszczono wszystko do malowania i nałożono dwie warstwy farby antykorozyjnej. Powoli zmierzamy na przód autobusu 🙂
12.11.2010
Rozpoczęliśmy demontaż przedniego nadkola. Poległy także blachy w okolicach zbiornika paliwa. Zostały przygotowane (docięte i wygięte) blachy na tylne nadkola oraz na wzmocnienia do których przychodzą szyny do montażu siedzeń. Ponadto czyszczono spód pojazdu oraz kontynuowano malowanie farbą antykorozyjną.
19.11.2010
Rozpoczęliśmy demontaż przedniego nadkola. Poległy także blachy w okolicach zbiornika paliwa. Zostały przygotowane (docięte i wygięte) blachy na tylne nadkola oraz na wzmocnienia do których przychodzą szyny do montażu siedzeń. Ponadto czyszczono spód pojazdu oraz kontynuowano malowanie farbą antykorozyjną.
02.12.2010
Rozpoczęliśmy demontaż przedniego nadkola. Poległy także blachy w okolicach zbiornika paliwa. Zostały przygotowane (docięte i wygięte) blachy na tylne nadkola oraz na wzmocnienia do których przychodzą szyny do montażu siedzeń. Ponadto czyszczono spód pojazdu oraz kontynuowano malowanie farbą antykorozyjną.
07.12.2010
10.12.2010
Poleciało całe nadkole i trochę blach z przodu wozu, pozbyliśmy się Webasta i przybyły ze dwie poprzeczki. Oprócz tego wiele innej ważnej pracy – naprawa głównego profilu mocującego silnik, konserwacja na nadkolach, malowanie zbiornika paliwa oraz wspawanie paru C-owników do mocowania poszycia i siedzeń.
15.12.2010
18.12.2010
30.12.2010
12.01.2011
22.01.2011
28.01.2011
29.01.2011
03.02.2011
08.02.2011
11.02.2011
14.02.2011
22.02.2011
26.02.2011
4.03.2011
14.03.2011
26.03.2011
31.03.2011
04.04.2011
15.04.2011
06.05.2011
14.05.2011
20.05.2011
04.06.2011
02.07.2011
08.07.2011
22.07.2011
29.07.2011
11.08.2011
22.08.2011
26.08.2011
01.09.2011
09.09.2011
24.09.2011
08.10.2011
21.10.2011
26.10.2011
28.10.2011
08.11.2011
16.11.2011
18.11.2011
25.11.2011
03.12.2011
09.12.2011
16.12.2011
21.12.2011
28.12.2011
30.12.2011
05.01.2012
13.01.2012
20.01.2012
28.01.2012
Wczoraj dokończyliśmy siedzenia – można malować. Listwy do siedzeń pomalowaliśmy podkładem. Dziś walka z krawędziami wykładziny i jej zespawaniem w całości – jak widać, zdążyliśmy i ogólnie wyszło jak w fabryce.
03.02.2012
10.02.2012
15.02.2012
02.03.2012
09.03.2012
Siedzenia są gotowe (na 3 nie ma poduszek bo pod nimi są nagrzewnice i jednego cały czas brak – gotowe zostały zafoliowane by nic złego im się nie stało), została pomalowana na czarny mat szafa elektryczna i okolica kierowcy, na suficie są wszystkie białe listwy ozdobne, oba plastikowe kasetony na miejscu (wymyte, na nowo oklejone) no i odebrano okucia do drzwi (czyli drzwi można już montować).
13.03.2012
Tysiące godzin pracy, wyrzeczeń i harówy, 627 dni bez tego dźwięku, 51 sekund filmu. Są rzeczy bezcenne – maszyna żyje.
17.03.2012
23.03.2012
24.03.2012
Znowu trzy dni prac, w środę dokończono montaż drzwi, w czwartek zostały zamontowane i podpięte przednie reflektory, w piątek zamontowano sporą część poręczy, listwy zewnętrzne pionowe, ramiona lusterek oraz sprawdzono instalacje powietrzną sterującą drzwiami.
28.03.2012
Nasz MIG został przeciągnięty na halę gdzie zostaną naprawione hamulce. Sytuacja jak okazało się jest zła – do wymiany bębny, okładziny i opony. Ponadto parę wycieków do usunięcia.
04.04.2012
12.04.2012
14.04.2012
To był najdłuższy dzień pracy w GSMK. Hamulce są – i działają super, koła też są. Pierwsza próba wyjazdu pojazdu (około godziny 18tej) skończyła się niepowodzeniem – sprzęgło nie chciało współpracować. Po uporaniu się z tą usterką cięgno skrzyni biegów odmówiło współpracy i rozłączyło się na przegubie kardana. Z racji superaśnej lokalizacji naprawa tej drobnej usterki zajęła dobre dwie godziny. O godzinie 20:30 #317 po raz pierwszy od 2 lat wyjechał o własnych siłach z hali. Następnie wykonał z 5-6 rund po placu zajezdni.
A co do dzisiejszych prac to dokonano jeszcze innych rzeczy: wyprodukowano i założono brakujące blachy nadkoli tylnych, plecy kabiny kierowcy są na miejscu – reszta w trkacie regeneracji, lewarek skrzyni biegów osadzony, naprawiono hamulec postojowy, trwa składanie nagrzewnic, wymieniono siłownik bocznej klapy, wyczyszczono aluminiowe ramy okien, przygotowano (zregenerowano i wymieniono laminat) w wiatrołapach – oczekują zamontowania, przewleczono do końca przewody do kasowników, złożono na zicher poręcze – ogólnie szarpnięto ale to jeszcze nie koniec. Jeszcze troszkę pracy pozostało.
Zdjęcia z 15.04.2012r.
21.04.2012
Od paru dni przybyło wiele – kabina kierowcy w stadium końcowym, wiatrołapy w drzwiach, progi (okucia) na zderzakach, uchwyty na chorągiewki, wywietrzniki (choć te ostatnie jeszcze nie zblokowane). Elektrycznie wóz jest prawie skończony – na nowej desce działają wszystkie kontrolki, mamy dwie na specjalne życzenie – dodatkowa kontrolka pokazuje wrzucenie biegu wstecznego bo znajduje się on bardzo blisko dwójki. Nie działa jeszcze hamulec górski. Wymieniony został olej wszędzie gdzie się dało – czyli dyferencjał, skrzynia biegów itd. Na założenie czekają nowe filtry paliwowe.
26.04.2012
27.04.2012
29.04.2012
02.05.2012