Akcja "Łowców Wraków" - na złomowisku

[J.R.]

Wczoraj w godzinach wieczornych Radzio przypadkiem zauważył na złomie Autosana H9-20 Zespołu Szkół w Nawojowej. Hannibal od razu pośpieszył na miejsce zbrodni sprawdziĆ co, jak, gdzie, po co i dlaczego. Rano oddział kasacyjny dotarł na otwarte już złomowisko i przystąpił do wymontowywania niezbędnych nam detali i części za które zapłaciliśmy stosunkowo niewiele. Udało się pozyskaĆ całą masę ozdobnych listew aluminiowych wraz z uszczelkami i masę detali plastikowych wnętrza (głośniki, lampy, listwy ozdobne). Nie udało się zdemontowaĆ zderzaków - ich stan nie był najlepszy ale i tak lepsze niż mamy. Ogólnie żal tej H9tki bo ładna była a stan techniczny (byłem pod wozem) był całkiem OK. Cóż - ważne, że z wraku udało się zdobyĆ całą masę detali i dzięki temu w zasadzie jest już komplet listew zewnętrznych i wewnętrznych do naszego psiukacza. Brakuje już naprawdę paru drobiazgów - myślę, że uda się je zdobyĆ np. na PKSie.

Dzięki za informacje o wozie i ekipie kasacyjnej za ciężką pracę demontarzu

[J.R.]

Dziś siły specjalne "Łowców wraków" posprzątały Autosana H10-11 z Mystkowa - 14 małych lamp wewnętrznych trafi docelowo do #278, dodatkowo odnalazł się w nim metalowy "bociek" (emblemat autosana na maskę) i ładna gałeczka od lewarka skrzyni biegów.

Wcześniej ekipa zwizytowała inny złom na którym wczoraj został wypatrzony Jelcz 080 zwany "pszczółką". Była to jedna z "pszczółek" z Trzetrzewiny - przerobiony na furgon. Z wozu pozyskano dwie małe trójkątne szybki (trafią do #278), starowską kierownicę (trafi do H9-35) oraz parę gałeczek i pokręteł do nawiewów - zawsze się przydadzą do Jelczy. Wczoraj istniały jeszcze plany pozyskania tej "pszczółki" na zabytek ale stan w jakim ją dziś zastaliśmy nie pozostawiał złudzeń - już była cięta.

Komisja dyscyplinarna GSMK zarządziła zatem obowiązkową kontrolę okolicznych złomowisk raz na tydzień bo naprawdę dużo wraków ostatnio tam trafia