23 425 Wiadomości w 5 790 wątkach, - wysłana przez 105 użytkowników - Najnowszy użytkownik: michal_sekula_

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - J.R.

Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 23 24 [25] 26 27 28 29 30 31 32 ... 43
361
Tabor GSMK / Re: 317
« dnia: 22 Sierpień 2011, 21:59:29 21:59  »


No i to by było na tyle. Podłoga leży, rurki są, szyna (prowadnica) drzwi jest, podnośnik oczyszczony by wóz można było wyciągnąĆ. Czekamy na wolną lakiernię :)

362
Działania GSMK / Akcja "Łowców Wraków" - na złomowisku
« dnia: 17 Sierpień 2011, 21:44:04 21:44  »
Wczoraj w godzinach wieczornych Radzio przypadkiem zauważył na złomie Autosana H9-20 Zespołu Szkół w Nawojowej. Hannibal od razu pośpieszył na miejsce zbrodni sprawdziĆ co, jak, gdzie, po co i dlaczego. Rano oddział kasacyjny dotarł na otwarte już złomowisko i przystąpił do wymontowywania niezbędnych nam detali i części za które zapłaciliśmy stosunkowo niewiele. Udało się pozyskaĆ całą masę ozdobnych listew aluminiowych wraz z uszczelkami i masę detali plastikowych wnętrza (głośniki, lampy, listwy ozdobne). Nie udało się zdemontowaĆ zderzaków - ich stan nie był najlepszy ale i tak lepsze niż mamy. Ogólnie żal tej H9tki bo ładna była a stan techniczny (byłem pod wozem) był całkiem OK. Cóż - ważne, że z wraku udało się zdobyĆ całą masę detali i dzięki temu w zasadzie jest już komplet listew zewnętrznych i wewnętrznych do naszego psiukacza. Brakuje już naprawdę paru drobiazgów - myślę, że uda się je zdobyĆ np. na PKSie.

Dzięki za informacje o wozie i ekipie kasacyjnej za ciężką pracę demontarzu :)

363
Tabor GSMK / Remont #317 (zakończony)
« dnia: 14 Sierpień 2011, 20:22:48 20:22  »
Najpierw żaluzja a potem reszta - u nas chłodnica wyszła razem z obudową na krórej końcu jest wiatrak. Mówiąc szczerze bez demontarzu zbiornika paliwa rozmontowanie tego będzie albo bardzo ciężkie albo niemożliwe. Problem pojawi się później - bo zdjąĆ to jedno a wsadziĆ z powrotem to drugie :D Pamiętajcie o rozpięciu paska napędu wiatraka bo on blokuje obudowę. Można też wiatrak odkręciĆ od obudowy - łatwiej wtedy wyciągnąĆ to. A jeszcze jedno - myśmy mieli do dyspozycji podnośnik i chłodnica opara była o stół a potem autobus podnoszony był do góry a przy montarzu odwrotnie - czyli opuszczaliśmy pojazd na chłodnice. Jeśli też tak będziecie mięli to pomiędzy stolik a chłodnice podłóżcie styropian - jak za bardzo się opóści to tylko styropian się zgniecie.

364
Tabor GSMK / 317
« dnia: 11 Sierpień 2011, 22:56:59 22:56  »


Walka trwa. Podłoga wraca na swoje miejsce, dookoła szafki elektrycznej i webasta jest krawędź na uszczelkę a z regeneracji wrócił alternator.

365
Historia komunikacji w Nowym Sączu i regionie / Komunikacja Miejska w Limanowej
« dnia: 3 Sierpień 2011, 17:52:00 17:52  »
W zasadzie nic nie wiadomo więcej gdyż nie ma skąd tych informacji zdobyĆ.

Komunikacja Miejska nie była zbyt rozbudowana. Parę linii, niewielka liczba taboru. Trasy praktycznie wszystkie były podmiejskie. Dziwne jest to, że mimo bliskości Nowego Sącza i punktu stycznego na liniach nigdy nie było linii łączącej oba te miasta. Wiele dawnych miast wojewódzkich posiadających Wojewódzkie Przedsiębiorstwa Komunikacyjne tak miało.

Z ciekawostek taborowych jeszcze to mniej więcej wyglądało to tak:

Na początku autobusy San - najprawdopodobniej już Sany H100B - zapewne około 10 sztuk. Do tego doszedł później jeden Jelcz 272 MEX. Później tabor ten zastępowały Autosany H9-35 ale trafiło też parę Jelczy PR110 (około 5 sztuk - raczej nie więcej). W 1987 trafił tam też jeden Jelcz M11. MZK oddzieliło się od WPK Nowy Sącz około 1990r. ale na dzień dobry spotkało się z konkurencją busów w postaci Nysek. W 1995 MZK Limanowa upadło - parę wozów w postaci Autosanów H9-35 prawdopodobnie przejął PKS Limanowa ale linie miejskie nie jeździły długo. Reszta autobusów została sprzedana prywatnym firmom - trafiły głównie do Warszawy na prywatnie linie komunikacyjne.

Kiedy PKS zaprzestał oznaczaĆ linie miejskie numerami - nie wiadomo ale raczej to nastąpiło szybko.

Cóż - Limanowa jest uważana, za jedno z pierwszych miast w których powstało "busiarstwo". Prawda taka, że miasto tej wielkości nie mające Komunikacji Miejskiej jest dośĆ sporym ewenementem. Szkoda - bo raczej nie jest to powód do dumy.

366
Po pierwsze używa się grzecznościowej formy, po drugie jaka ma to byĆ tajemnica, że mam pisaĆ na PW.

367
Tabor GSMK / Re: 317
« dnia: 29 Lipiec 2011, 22:38:00 22:38  »




Zrobiono trochę - schody przynitowane, framugi dopasowane, przedział webasta na miejscu a klapy wstępnie przygotowane do dalszych działań. Co więcej - zamówiono artykuły lakiernicze.

[ Dodano: Pią Sie 05, 2011 9:25 pm ]
Dziś walka koncentrowała się na malowaniu przedziału akumulatorów, zamontowaniu żaluzji chłodnicy, montarzu webasta, montarzu listwy między klapami od webasta i tablicy rodzielczej oraz czyszczeniu osi drzwi. Fot nie ma bo ekpia padła :P

368
Wystarczy poszukaĆ: http://gsmk.org.pl/forum/viewtopic.php?t=870 więcej nie wiadomo.

369
Tabor GSMK / Re: 317
« dnia: 22 Lipiec 2011, 23:15:30 23:15  »
Przez ostatnie trzy dni to się działo :)
Na miejscu znalazły się wszystkie wiązki i kable elektryczne co umożliwiło składanie reszty instalacji - tak więc zamontowano zbiornik paliwa, wentylator, chłodnicę, przewody wodne, przewód wlotu powietrza, filtr powietrza, hamulec górski oraz tłumik. W dalszej części możliwe było dospawanie brakującego profilu przed zbiornikiem paliwa oraz stopnia środkowego.
Przy okazji zdemontowano alternator który wymaga gruntownego oczyszczenia. Ostatnim etapem było wmontowanie brakujących elementów poszycia w których znajdowały się klapki inspekcyjne.
Efekty prac na zdjęciach:








370
Tabor GSMK / 317
« dnia: 8 Lipiec 2011, 22:45:42 22:45  »




Dziś docinano stopnie. Co tu dużo mówiĆ - jak są nowe to wymiatają :)
Także trwają działania z framugami drzwi - trzeba je trochę wyłataĆ. A elektryka wciąż się tworzy...

371
Tabor GSMK / Autosan H9-35 'Psiukacz' #94 WPK Nowy Sącz
« dnia: 4 Lipiec 2011, 22:37:19 22:37  »
24.06.2011r. oddziały specjalne GSMK o kryptonimie "łowcy wraków" dokonały inwazji na teren województwa łódzkiego i oczyściły 3 wraki autosanów serii H9.

Cenne zdobycze:



"Romb" bo nie wiem jak inaczej zowie się ten ozdobny element, lampki oświetlenia wnętrza (w sumie mamy chyba 16 a potrzeba 12 o ile się nie mylę :) ), osłona oświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej.



Oryginalne lusterka, oryginalne okulary.



Deska kierowcy, dwa komplety metalowych napisów AUTOSAN i dwie tabliczki H9-35.

Powoli kończy się lista brakujących elementów :) A w zasadzie na chwilę obecną nawet już się skończyła :D Wszystkie elementy wymagają regeneracji, parę musi posłużyĆ jednynie jako wzów do wykonania kopii ale ważne, że chyba wszystko już jest.

[ Dodano: Wto Lip 05, 2011 6:51 pm ]
Jeszcze uzupełnienie czyli części z innej operacji "Łowców wraków" z 27.11.2010r. także z województwa łódzkiego.

5 szybek dachowych "długich" w kolorze czarnym - pozostaną jako zapas awaryjny


3 szybki przyciemniane "krótkie" - liczę z tymi z Tarnobrzegu (były czwary jednakże jedna nie przetrwała :( )
11 szybek przyciemnianych "długich"


Do H9-35 potrzeba 2 szybki "krótkie" oraz 6 szybek "długich" czyli jest dobrze :)

Pozostałe zdobycze (wymieszane części z H9 i Sanów H100):


Śmietniczka (z H9-35), zegary (z H9-03 takie jak w H9-35), oświetlenie (z H9-03 takie jak w H9-35), owiewki (z H9-03), oświetlenie okrągłe (z Sana H100A/B), wspornik lusterka (z Sana H100A/B), obrysówki przednia i tylnia (z Sana), podświetlenie tablicy liniowej wraz z ramką (z H9-03), daszek przeciwsłoneczny dla kierowcy (do autosanów). Jeszcze kratka na tył od strony kierowcy (do przedziału akumulatorów).

Na zdjęciach nie ma elementów pozyskanych z kasowanych wozów z Jasła, Krosna i Gorlic a to są głównie listwy, siedzenia, detale "kabiny" kierowcy, wywietrzniki, koło zapasowe, metalowy bociek, elementy okularów itp. Także nie ma elementów które zostały zakupione (światła cofania od warszawy - taki samochód dla tych co nie wiedzą ;) ), tylne chrmomowane światła od pierwszej wersji fiata 125p i inne.

Jak wspomniałem wcześniej prawie wszystkie elementy wymagają regeneracji, naprawy lub stworzenia kopii. Wiele elementów w roczniku 1977/1978 (a na taki robimy naszego Autosana) było chromowanych (lampy wewnętrzne, okulary, napis AUTOSAN, "romb", bociek, uchwyty siedzeń itp). Wiele elementów miało inny wygląd - np. klapa akumulatorów. Inaczej były też rozmieszczone światła z tyłu, inaczej ułożone były listwy ozdobne a we wnętrzu duża częśĆ ścian była obłożona skajem.
Dokumentacja remontowa jest gotowa, na większośĆ pytań (co i jak zamontowane) odpowiedzi znamy. W zasadzie czekamy do momentu aż #317 przejdzie przegląd i ruszamy z remontem psiukacza :)

372
Tabor GSMK / Remont #317 (zakończony)
« dnia: 2 Lipiec 2011, 10:55:08 10:55  »


Postęp wizualny wielki nie jest ale mechaniczny tak. Na razie jak widaĆ przybyły boczne blachy wewnętrzne krawędzi podłogi, szyna na wiązkę elektryczną za zbiornikiem paliwa i dach jest zamalowany farbą antykorozyjną. Stara instalacja elektryczna nie istnieje a nowa jest gotowa w 2/3 :D
Obecnie działania koncentrują się na dokończeniu okablowania, zamontowaniu wlotu powietrza a niedługo po tym na miejsce wróci zbiornik paliwa, przybędą brakujące fragmenty poszycia oraz zostaną zamontowane aluminiowe stopnie.
Czyli podsumowując zbliżamy się do lakierni :)

373
Tabor GSMK / Remont #317 (zakończony)
« dnia: 4 Czerwiec 2011, 23:50:05 23:50  »
Cytat: "lukmek"
Pytanko odnośnie poszycia bocznego: jaki rodzaj mocowania do nadwozia zastosowaliście? Spawanie, czy klejenie?


To blacha teflonowa - tego się nie spawa. Poszycie jest klejone plus w paru miejscach nity.

Nie mam aparatu więc opis słowny co dziś przybyło:
- schody przednie
- przedział akumulatorów
- klapki inspekcyjne sztuk trzy
- kawałek podłogi pod tablicą elektryczną

[ Dodano: Sob Cze 04, 2011 9:49 pm ]




Dziś konserwacja paru profili i malowanie miejsc spawań. Powyżej zdjęcia naprawionej chłodnicy, schodów przednich i przedziału akumulatorów.


[ Dodano: Czw Cze 09, 2011 3:46 pm ]
Dziś (w zasadzie jak co parę miesięcy) kasowaliśmy Jelcza M11 - tym razem #415 z MZK Nowy Targ. Ponadto nareszcie udało się zwieźĆ odłożone i wymontowane wcześniej części które czekały tam na nas w magazynie. Lista pozyskanych elementów może nie jest długa ale są to części bezcenne z naszego punktu widzenia. Tak więc do Sącza dotarły:
- okna "długie" otwierane (taki typ okien występował tylko w M11 a w #317 nie było prawidłowego układu okien - zbyt mało otwieranych)
- okna kierowcy (oryginalne z "wysięgnikiem" na blokadę okna) sztuk 2 - będzie i do #317 i do #278
- laminaty oryginalne (prawie komplet - prawie robi różnice ale coś się może uda opracowaĆ)
- osłony siłowników drzwi (są krótsze niż w PR110)
- klapa silnikowa długa (stan idealny w przeciwieństwie do tej co mieliśmy)
- szczęki hamulcowe (zdecydowanie się przydadzą bo #317 z hamowaniem niezbyt dobrze sobie radę dawał :P )
- siłowniki hamulca silnikowego (na pompę paliwową i na układ wydechowy - brakuje cewki sterującej ale wymontowanie jej było niemożliwe - jest zlokalizowana przy skrzyni biegów i wymaga wczołgania się pod autobus a warunki atmosferyczne w postaci ulewy i postój kasowanego pojazdu na placu uniemożliwiły taką operację - może ta z #317 działa)
- blachy górne wewnętrzne tyłu - sztuk 2 funkiel nówki nieużywane - na zapas
- kremowe osłony zaworów otwierania awaryjnego drzwi - sztuk 3
- cała plastikowa częśĆ deski kierowcy (składająca się z 3 elementów)
- kierownica
- wyposażenie rozdzielnicy elektrycznej czy jak to się nazywa fachowo
- deska kierowcy z pięknymi kontrolkami (tj. mającymi nadruk co dane światełko sygnalizuje - prawie jak nówki)
Jak zwykle wielkie podziękowania dla dyrekcji MZK Nowy Targ!

374
Tabor GSMK / Re: 317
« dnia: 20 Maj 2011, 22:29:43 22:29  »
To były ciężkie trzy dni. W środę odebraliśmy blachę teflonową - przy użyciu #51 bo ogólnie długie płaty były. Blacha teflonowa jest rodzajem blachy nierdzewnej - powierzchnia z obu stron powleczona jest warstwą tworzywa sztucznego - czy jakoś to tak leci ale, że ja materiałoznawstwa nie kończyłem to więcej na ten temat nie powiem :)
W każdym bądź razie coś co przez parę ostatnich miesięcy było szkieletem nabrało w końcu kształtu jaki powinno posiadaĆ. Arkusze pasowały idealnie bo zostały wycięte na podstawie danych z książki o naprawie Jelcza M11. Z poszycia brakuje jeszcze listew przy przednim zderzaku, krawędzi drzwi i trzech elementów w których znajdowały się klapki inspekcyjne. Oryginalna klapka na wzór przyjechała swego czasu z ZMKS Jasło z kasowanego #134. Na jej podstawie zostaną zrobione wszytkie trzy a także blachy poszycia w których mocowane były te elementy.
Nieprzewidzianym problemem okazała się chłodnica która zaczęła przeciekaĆ - z tego powodu została wymontowana do naprawy (w środkowych drzwiach leży sobie wygodnie żaluzja która steruje przepływem powietrza). Operacja demontarzu chłodnicy w Jelczu M11 to istny horror. Nawet nie chcę myśleĆ jak będzie trudny montarz no ale cóż - ten pojazd ma byĆ w 100% sprawny przez długie lata więc trzeba wszystko doprowadziĆ do perfekcji.
Jeszcze co do samego poszycia - otwory na zawory bezpieczeństwa (obok drzwi), otwory na kierunkowskazy, na napis M11 zostaną wycięte po zamontowaniu obrzeży drzwi.
No to tyle trucia - teraz zdjęcia:

18.05.2011



19.05.2011





20.05.2011






375
Tabor GSMK / 317
« dnia: 14 Maj 2011, 21:48:23 21:48  »


No i co tu dużo mówiĆ - dach jest. Co więcej gotowy do malowania - przód także :) Ponadto wczoraj wyjęliśmy chłodnicę w celu usunięcia jej awarii. To była ciężka operacja. No i jeszcze gdzieś tam jest super wypasiony tłumik - wyszedł rewelacyjnie. W przyszłym tygodniu przyjedzie poszycie :D

Strony: 1 ... 18 19 20 21 22 23 24 [25] 26 27 28 29 30 31 32 ... 43