Remont #94 (zakończony)

Zaczęty przez J.R., 1 Czerwiec 2012, 22:51:43 22:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dyrektor







20 i 21 marca - trwają działania, które mają na celu przyspieszenie montażu po wyjściu pojazdu z lakierni. Zostały przygotowane środkowe laminaty (docięte i wniesiono drobne naprawy, trafią na lakierowanie by były w kolorze kości słoniowej), regenerowane są podłogowe listwy siedzeń, oczyszczone z kleju zostały nadszybia - przód i tył. Dodatkowo z magazynu dotarły dwa wywietrzniki, trzeba je rozebrać przed lakierowaniem oraz niektóre stelaże siedzeń w celu odpowiedniego rozplanowania szyn siedzeń - wykonano dzięki temu wszystkie wcięcia na szyny w podłodze pojazdu.
Sometimes you can't make it on your own...

J.R.

Żeby nie było, że się nie robi w ciągu ostatnich 2-3 zajęć zdjęć nie zrobiono bo postęp wizualnie nie jest widoczny.
Ale w tym czasie wykonano:
- laminaty przeszły jeszcze jedne drobne poprawki, pozostało wyciąć w nich miejsca na poręcze
- cały sufit od spodu został przygotowany do ich montażu - wyszlifowano spawki, przyszlifowano wewnętrzne krawędzie okienek, następnie pomalowano to podkładem
- przyspawano do sufitu blaszki do mocowania laminatów i przycisków "przystanek na żądanie"
- wyczyszczono prowadnice drzwi (tony smaru tam były)
- nacięto na drzwiach otwory do wsuwania uszczelek
- zaczęto regenerować tylne otwierane siedzenie nad silnikiem
- do tapicera trafiły wszystkie pufy siedzeń (siedziska + oparcia) i zaczęła się ich regeneracja
- do tapicera dostarczono czerwony skaj na siedzenia i słupki dachowe oraz białą kiedre (bizę)
- w okolicy stanowiska kierowcy zniknęła plątanina przewodów elektrycznych
- trwa uruchamianie poszczególnych podzespołów o napędach elektrycznych (działają już wycieraczki, rozrusznik, nagrzewnica przednia itp.)
- trwa przerabianie instalacji elektrycznej wynikającej ze zmian konstrukcyjnych tych pojazdów (zlikwidowany został "pająk" pod kierownicą, trafi tam tylko gałka kierunkowskazu, włączniki przepinane są na deskę)

J.R.


J.R.

Wczoraj zreanimowano zawiasy drzwi, wyspawano nową osłonę oświetlenia tablicy rejestracyjnej, ogólnie ogarnięto stanowisko remontowe, wprowadzono trochę okablowania.

J.R.







Trwają działania które są czasochłonne a widoczne postępy skromne. W dużym skrócie cała podłoga już jest, wywietrzniki mają nagwintowane miejsca mocowań, przygotowano wstępnie dach do uszczelniania, drzwi zostały dodatkowo pospawane w miejscach które budziły jakieś wątpliwości, została zregenerowana klapa tylnia, boczne klapy (akumulatorów i webasta) dostały właściwe siatki (zdobyte z wraku), wprowadzono kable do instalacji głośnikowej plus dospawano tam parę miejsc do mocowań różnych elementów.

J.R.


J.R.

Powiem tyle - to żyje! Za chwile mam nadzieję, że uda się dodać filmik z pierwszej jazdy po remoncie. I jeśli pójdzie wszystko zgodnie z planem to w piątek wóz pojedzie na lakiernię :)

Dyrektor

Sometimes you can't make it on your own...

Dyrektor



Pierwszy etap prac elektrycznych został zakończony. Wszystkie przewody zostały sprawdzone, dodatkowe wiązki dodane. W silniku zostały wymienione filtry oraz wtryski. Ustawiliśmy właściwe obroty na biegu jałowym, silnik pracuje równo, a autko pięknie śmiga po placu zajezdni. Z przodu wpasowany zostały pas-osłona holu z klapką na tablicę rejestracyjną. Teraz tylko zostało dopasować zderzaki. Na klapie zostały wywiercone otwory do mocowania napisu i bociana. Ponadto zrobiono masę różnych uciążliwych pierdół, które nie dają żadnego efektu wizualnego, ale zajmują sporo czasu. W tylnych drzwiach zamontowaliśmy oryginalny zawór awaryjnego otwierania drzwi, który wyjęliśmy z plądrowanego przez nas w lutym wraku Autosana H9-35 #150.
Sometimes you can't make it on your own...

Dyrektor

Sometimes you can't make it on your own...

J.R.





W sumie co tu więcej pisać - lakiernia. Jak widać podkład na ocynk i zaczyna się szpachlowanie. To potrwa bo dużo elementów jest zaokrąglonych.

J.R.




(fotki z komórki - sorry za jakość a raczej jej brak)

Z przyczyn obiektywnych i nieobiektywnych postępów nie było. No ale wracamy do gry :) To tak na lepszy koniec prac.

Dyrektor





Do nas św. Mikołaj przyszedł troszkę wcześniej. Nie ma co mu się dziwić, miał duży prezent do dostarczenia :P
Jeszcze kilka drobnych poprawek i w końcu zaczynamy go składać. Można powiedzieć, że wkraczamy w najprzyjemniejszą część remontu, z każdymi kolejnymi pracami powinno coś przybywać 8)
Sometimes you can't make it on your own...

Dyrektor

#88




                     

Perypetii Psiukacza ciąg dalszy. Pierwsze prace od kilku miesięcy przyniosły efekt widoczny na zdjęciach. Okleiliśmy skajem prawie wszystkie słupki międzyokienne oraz przednie i tylne nadszybie. Na kolejnych pracach planujemy dokończyć tę operację, teraz po prostu brakło kleju :P W następnej kolejności do montażu przewidziane są laminaty boczne i sufitowe, a jeszcze później zabierzemy się za wkładanie okien. Kiedy to nastąpi? Czas pokaże, ale mamy nadzieję, że dość szybko. Należy zaznaczyć dość istotny fakt, że Autosany H9-35 z roku 1978 miały inny układ laminatów i skaju od roczników powyżej 1981. Tak więc różnic będzie dużo, ale szczegóły będzie można zobaczyć dopiero po założeniu laminatów i okien  :)
Sometimes you can't make it on your own...

Dyrektor





Oklejanie skajem prawie skończone, zostało już tylko jedno okienko. Bonusowo zdjęcie okleiny laminatów wewnętrznych i łupów z kasowanego gorlickiego Psiukacza :)
Sometimes you can't make it on your own...

SimplePortal 2.3.7 © 2008-2024, SimplePortal